02-01-2019, 00:08 AM
Miesiąc temu kupiłem dwie sztuki (samca i samiczkę) dorosłych Akar Electric Blue. Samczyk był chory i wymagał leczenia (wiciowce) Po kilku dniach jak mu się poprawiło zaczął brutalnie atakować samicę. Trwało to może jeden dzień i się uspokoił. Samica wyraźnie się do niego zalecała czyszcząc kamień i potrząsając płetwami. Niestety samczyk miał nawrót choroby i po dwóch tygodniach padł. Po drodze jeszcze rybki przeszły ospę. Samica została sama w 112L (nie licząc dwóch glonojadów)
Pytanie czy mogę do niej wpuścić dużego dorosłego samca od znajomego. Nowy samiec wychowuje się sam z kilkoma bardzo dużymi pielęgnicami innych gatunków i jest bardzo spokojny. Oczywiście przygotuję pleksi do podziału akwarium w razie bójki. Jest szansa że uda się je sparować?
Druga sprawa samica nie ma za dużego apetytu i nie widzę jej odchodów, możliwe że ona też wymaga jakiegoś kompleksowego odrobaczania na wiciowce i nicienie?
Pytanie czy mogę do niej wpuścić dużego dorosłego samca od znajomego. Nowy samiec wychowuje się sam z kilkoma bardzo dużymi pielęgnicami innych gatunków i jest bardzo spokojny. Oczywiście przygotuję pleksi do podziału akwarium w razie bójki. Jest szansa że uda się je sparować?
Druga sprawa samica nie ma za dużego apetytu i nie widzę jej odchodów, możliwe że ona też wymaga jakiegoś kompleksowego odrobaczania na wiciowce i nicienie?