16-12-2018, 13:49 PM
Całkowicie się z Tobą zgadzam Teo. Dlatego uważam że spolszczanie trudniejszych nazw łacińskich (trifasciata > trifki), albo przyjmowanie trafnych nazw polskich (np. uaru panda, zamiast rozpisywania się Uaru fernandezyepezi) jest jak najbardziej ma miejscu. Ale wymyślanie nazw typu "pielęgnica nietoperzowa" dla Cyprichromis czy wprowadzających w błąd nazw polskich jak wspomniałem w przypadku T. guinasana, to coś co należy tępić.
Swoją drogą - dla pielęgnicy o jednej z najtrudniejszych łacińskich nazw, Tahuantinsuyoa macantzatza, przyjęła się w pewnym gronie ułatwiona polska nazwa, ale wątpię, żeby trafiła ona na wikipedię
Swoją drogą - dla pielęgnicy o jednej z najtrudniejszych łacińskich nazw, Tahuantinsuyoa macantzatza, przyjęła się w pewnym gronie ułatwiona polska nazwa, ale wątpię, żeby trafiła ona na wikipedię
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.