Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Najnowsza systematyka Apistogramma
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Mike Wise podjął się usystematyzowania wszystkich D-numerków. Big Grin

[attachment=35516]
źródło: http://apisto.sites.no/page.aspx?PageID=127
Czy jest szansa, żeby spróbować wpisać polskie nazwy tych pielęgniczek?
Jakie polskie nazwy? Od kiedy je mają, żeby cokolwiek wpisywać Wink?
Oby nigdy ich nie było, łacińskie wystarczą.
(28-11-2018, 14:23 PM)Lech-u napisał(a): [ -> ]Czy jest szansa, żeby spróbować wpisać polskie nazwy tych pielęgniczek?

Nie, bo większość nie ma- całe szczęście....
Dlaczego nie lubimy polskich nazw?
Pielęgniczka Kakadu, Pielęgniczka Ramireza, czy boliwijska brzmi bardzo zacnie.

Niektóre pielęgniczki nie mają polskich nazw, to prawda.

Ja jakoś wolę po polsku niż po łacinie (lub po łacińsku, jak niektórzy mówią).
Ale może dlatego, że mam dosyć łaciny w pracy.
Nie wiem jaką łaciną operujesz w pracy, ale ta, którą używamy w taksonomii jest zbawienna. Gdyby nie stabilność nazw łacińskich akceptowanych przez cały świat nauki, a przez to również i przez hobbystów, nikt z nikim nie dogadałby się w kwestii tego, co ma w akwarium. Nazwy polskie, czy ściślej mówiąc 'popularne' to przydomki wymyślane zwykle przez amatorów, których lenistwo w próbie wymowy łaciny skłania do wymyślania nazw polskich, które często są mylące. Przykład? Tilapia guinasana, która po polsku nazywana jest tilapią [z] Otijkoto. W czym rzecz? T. guinasana zamieszkiwała pierwotnie jezioro Guinas, do Otijkoto została wprowadzona z czasem (obecnie zamieszkuje znacznie większą liczbę zbiorników wodnych w Nambii). To tak, jakby Carassius auratus został nazwany karasiem europejskim, bo przecież w Europie występuje - ale byłoby to wierutną bzdurą, ponieważ jest to ryba pochodząca z Dalekiego Wschodu.

Dlatego poza już przyjętymi nazwami polskimi, które od kilkudziesięciu lat mają słusznie ugruntowaną nazwę polską (które to nazwy często były wymyślane przez naukowców, a nie analfabetów), zawsze staram się tępić przejawy samowolki w nazewnictwie i używam wyłącznie łaciny lub spolszczonych nazw łacińskich, dla wygody, tak jak np. Apistogramma trifasciata - trifki, Guianacara spp. - gujanki, Crenichla spp. - krenie, itp. itd.

P.S. Piszemy pielęgniczka kakadu, a nie Kakadu, bo ona nie pochodzi z tego parku narodowego w Australii - widzisz, do czego piję? Wink
No i przykłady które podałeś to nie są najbardziej fortunne, bo poprawne to one nie są Wink. Przyjęły się i samemu ich używam w mowie potocznej, ale przeczą zasadom nazewnictwa, no i tak jak Ramireza powinno się pisać z wielkiej litery, to kakadu już nie.

Mikrogeophagus "oficjalnie" nie może być pielęgniczką, bo pielęgniczką jest ryba z rodzaju Apistogramma. Dlatego też nie mamy już świnki morskiej tylko kawię domową, bo żeby świnka morska została świnką morską musiałaby być rybą i to z rodzaju Chondrostoma Wink. To, że spotyka się, nawet w literaturze, jeszcze bardziej niepoprawne polskie nazwy trójczłonowe tylko bardziej powinno nas utwierdzić w przekonaniu czemu polskich nazw się nie powinno używać, w przypadku tych które nie są ogólnie przyjęte Smile.
W sumie słuszne argumenty przedstawiacie.
Nie mam ambicji, żeby zmieniać świat w kwestii nazw polskich a nie łacińskich.
Po prostu wiem, że dla wielu osób jest to dość trudne, żeby mówić (operować) nazwami po łacinie i pewnie stąd biorą się te polskie nazwy.
Niejednokrotnie słyszę śmiesznie poprzekręcane nazwy wymawiane "prawie" po łacinie.

Kakadu jakoś tak z rozpędu napisałem z wielkiej.

Używam łaciny medycznej.
(28-11-2018, 16:36 PM)Lech-u napisał(a): [ -> ]Dlaczego nie lubimy polskich nazw?

Pielęgniczka Kakadu, Pielęgniczka Ramireza, czy boliwijska brzmi bardzo zacnie.

Niektóre pielęgniczki nie mają polskich nazw, to prawda.

Ja jakoś wolę po polsku niż po łacinie (lub po łacińsku, jak niektórzy mówią).
Ale może dlatego, że mam dosyć łaciny w pracy.
Jest około 250 gatunków Apistogramma, polskie nazwy istnieją dla kilkudziesięciu. Więc raczej tylko "niektóre" to mają polskie nazwy.... Wink

Nazwy polskie są niepotrzebne, bo się nimi nie dogadasz. Kto będzie wiedział, że pielęgniczka piastunka to jest Apistogramma viejita? I tak każdy w handlu/mowie potocznej używa spolszczonej "pielęgniczka viejita", co ma miejsce w przypadku prawie wszystkich "niespolszczonych" gatunków. A wątpię by ten człon rodzajowy "Apistogramma" należał do jakiś trudnych w wymowie... Wink

Czasy radosnej inwencji twórczej przy wymyślaniu rybich nazw się skończyły, a wśród Apistogramma jest tylko kilka trudniejszych do wymówienia gatunków. To nie jakieś Tahuantinsuyoa macantzatza... Tongue
Stron: 1 2 3