03-04-2018, 01:10 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-04-2018, 01:12 AM przez gustawksp.)
Teraz i ja sie z tego smieje.Ale wtedy ,gdy jestes w takiej sytuacji ,calkowicie bezbronny, zdany tylko na widzimisie jednego poj...banego urzednika,to nie jest do smiechu.Pytal sie za ile dni wylatujemy z Kolumbi i jak by nas ptrzetrzymali chociazby te kilka dni u siebie ,to nie bylo by fajnie.Gdybym byl sam to pal licho,ale bylem z zona i to juz nie jest tak do smiechu.Mimowolnie stalismy sie w tym momencie wrogami calej Wenezueli.Szkoda bardzo mi tych ludzi ,jestem swiadom tego ,ze to rzad amerykanski doprowadzil do tej sytuacji,ale tam teraz jest dyktatura.Sa juz udowodnione przypatki kanibalizmu w tym kraju.W czasie ,gdy bylismy w Kolumbi miejscowe media podawaly ,ze ok 500000 ludzi ucieklo do Cartageny.Ogolnie juz 3000000 Wenezeulczykow ucieklo do Kolumbi.Na ulicach Bogoty widac ich.Nie jest to mile ,ani dla nich ,ani dla Kolumbijczykow.Nie jest to fajne.Polityka niestety.
(03-04-2018, 01:10 AM)gustawksp napisał(a): Teraz i ja sie z tego smieje.Ale wtedy ,gdy jestes w takiej sytuacji ,calkowicie bezbronny, zdany tylko na widzimisie jednego poj...banego urzednika,to nie jest do smiechu.Pytal sie za ile dni wylatujemy z Kolumbi i jak by nas ptrzetrzymali chociazby te kilka dni u siebie ,to nie bylo by fajnie.Gdybym byl sam to pal licho,ale bylem z zona i to juz nie jest tak do smiechu.Mimowolnie stalismy sie w tym momencie wrogami calej Wenezueli.Szkoda bardzo mi tych ludzi ,jestem swiadom tego ,ze to rzad amerykanski doprowadzil do tej sytuacji,ale tam teraz jest dyktatura.Sa juz udowodnione przypatki kanibalizmu w tym kraju.W czasie ,gdy bylismy w Kolumbi miejscowe media podawaly ,ze ok 500000 ludzi ucieklo do Cartageny.Ogolnie juz 3000000 Wenezeulczykow ucieklo do Kolumbi.Na ulicach Bogoty widac ich.Nie jest to mile ,ani dla nich ,ani dla Kolumbijczykow.Nie jest to fajne.Polityka niestety.