17-12-2016, 13:28 PM
Od początku w mojej grupie P. salvatoris dwie ryby ewidentnie mi nie pasowały. Coraz bardziej jestem przekonany, że są to P. mexicana, i to piękne. Samiec (patrz: zdjęcia) jest 2-3x większy niż samce P. salvatoris. Myślę, że ten gatunek zdecydowanie lepiej będzie sobie dawał radę z pielęgnicami na dłuższą metę. Salvatoris są mniejsze i delikatniejsze.
Teraz pytanie, czy narybek, który mam to salvatoris, mexicana, czy "mexicatoris" Ostatnio ewidentnie rodziła samica mexicana, i młode różnią się od poprzednich, które rodziła samica salvatoris (którą niestety ostatnio straciłem). Są wytrzymalsze (4 sztuki daja sobie rade w głównym zbiorniku, a po młodych od samicy salvatoris jeżeli ich nie odławiałem to nie zostawał ślad) i mają inny ogólny wygląd. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale na pewno póki co nie będę dzielił się młodymi bo nie chcę szerzyć ewentualnych krzyżówek. Poniżej fotki - ostatnie zdjęcie jest nieostre ale widać na nim różnicę w budowie i wielkości między mexicaną a salvatoris
Teraz pytanie, czy narybek, który mam to salvatoris, mexicana, czy "mexicatoris" Ostatnio ewidentnie rodziła samica mexicana, i młode różnią się od poprzednich, które rodziła samica salvatoris (którą niestety ostatnio straciłem). Są wytrzymalsze (4 sztuki daja sobie rade w głównym zbiorniku, a po młodych od samicy salvatoris jeżeli ich nie odławiałem to nie zostawał ślad) i mają inny ogólny wygląd. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale na pewno póki co nie będę dzielił się młodymi bo nie chcę szerzyć ewentualnych krzyżówek. Poniżej fotki - ostatnie zdjęcie jest nieostre ale widać na nim różnicę w budowie i wielkości między mexicaną a salvatoris
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.