17-12-2011, 23:50 PM
Poprzednie 2 tarła były nieudane. Za pierwszym razem przeniosłam oboje rodziców i ikrę do małej kostki, coby miały spokój ale chyba spokojne nie były (zmiana otoczenia i małe wymiary kostki) bo zjadły ikrę. Za drugim razem przełożyłam samiczkę z ikrą do kotnika w tym samym baniaku ale też ikra została zjedzona. Teraz nie ruszam, zobaczę co będzie. Nie liczę jednak na małe bo mam chyba za dużo innych ryb w baniaku, które albo zjedzą ikrę albo samiczka w tym stresie sama to zrobi. Cieszę się, że tarło się odbyło, bo serio zaczynałam się martwić o moją Panią Terrorystkę
ps. Wy to macie sokoli wzrok
ps. Wy to macie sokoli wzrok