Ten wątek mimo wszystko jest pouczający. Działania podjęte przez właścicieli w celu realizacji zamówienia są jak opisujecie dość przypadkowe i chaotyczne. Widać jak na dłoni marną ich kondycję. Sposób usprawiedliwiania błędów i „ciepłe” słowa o firmie, zamiast pomóc jeszcze dobitniej wskazują błędy. W sumie te błędy i zaniechania prowadzą do lekceważenia kineta i nie respektowania jego podstawowych praw. Moim zdaniem całe zamieszanie, które opisujecie tkwi w złej organizacji pracy firmy.
Przemku czas to pieniądz dla Ciebie i klienta a dotrzymywanie terminów to również okazywanie szacunku (kto lubi gdy się go nie okazuje ?). Więc nie ma się co dziwić pretensjom i nakręcającej się spirali zarzutów. Nie dotrzymam terminu to nie podejmuje się roboty. Przyjmując taką zasadę unika się wszystkich pretensji przedstawionych w tym wątku. Wiem że są ludzie którzy nie zdają sobie sprawy jak „szanowanie czasu” jest ważne a zrozumienie tego przekracza ich możliwości intelektualne albo tłumaczenie niedbalstwa „sory ale taki mamy klimat” jest żenujące.
Jest wielka nadzieja że firmy, które lekceważą czas klienta jest policzony.
Przemek, czas na poważne zmiany organizacyjne bo konkurencja nie śpi a niezadowolonych przybywa.
Przemku czas to pieniądz dla Ciebie i klienta a dotrzymywanie terminów to również okazywanie szacunku (kto lubi gdy się go nie okazuje ?). Więc nie ma się co dziwić pretensjom i nakręcającej się spirali zarzutów. Nie dotrzymam terminu to nie podejmuje się roboty. Przyjmując taką zasadę unika się wszystkich pretensji przedstawionych w tym wątku. Wiem że są ludzie którzy nie zdają sobie sprawy jak „szanowanie czasu” jest ważne a zrozumienie tego przekracza ich możliwości intelektualne albo tłumaczenie niedbalstwa „sory ale taki mamy klimat” jest żenujące.
Jest wielka nadzieja że firmy, które lekceważą czas klienta jest policzony.
Przemek, czas na poważne zmiany organizacyjne bo konkurencja nie śpi a niezadowolonych przybywa.