07-11-2016, 00:40 AM
Panie Przemku, od jakiegoś czasu obserwuję dyskusję nt. Pańskiej firmy zarówno na tym forum, jak i na forum KM. Nie zagłębiając się zbytnio w szczegóły dot. tego czy innego zlecenia musi Pan mieć świadomość, że jeden niezadowolony klient może bardziej zaszkodzić wizerunkowi firmy niż 20 zadowolonych poprawić ten wizerunek. Wiem o czym mówię, bo sam prowadzę firmę usługową, moich 80 pracowników obsługuję miesięcznie kilka tysięcy Klientów i zawsze znajdzie się ktoś z usług tej firmy niezadowolony. Różnica pomiędzy nami polega na tym, że Pan może stracić tylko (aż?) reputację, a u mnie dodatkowo kary umowne nierzadko są liczone w dziesiątkach tysięcy złotych miesięcznie. Dość mocno to boli...
To truizm, ale Klient ma zawsze rację. Jeżeli Klient definiuje wcześniej swoje oczekiwania, albo Pan je realizuje, albo nie podejmuje się Pan takiego zlecenia. Może warto czasami wrócić do tej prostej maksymy, zapomnieć o tych wszystkich, którzy Pańskie zbiorniki wychwalali pod niebiosa (a takich wielu spotkałem) i skupić się na tym jednym, konkretnym zleceniu.
To truizm, ale Klient ma zawsze rację. Jeżeli Klient definiuje wcześniej swoje oczekiwania, albo Pan je realizuje, albo nie podejmuje się Pan takiego zlecenia. Może warto czasami wrócić do tej prostej maksymy, zapomnieć o tych wszystkich, którzy Pańskie zbiorniki wychwalali pod niebiosa (a takich wielu spotkałem) i skupić się na tym jednym, konkretnym zleceniu.
"Spokojnie i statecznie pływa po całym akwarium czerwona cychlida" - W. Dackiewicz, Tęcza w akwarium