28-11-2011, 18:35 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-11-2011, 18:36 PM przez straszny_dran.)
Witam,
dzisiejszy dzień był pełen niespodzianek, między innymi przez nocne wichury straciliśmy zasilanie na naszym osiedlu.
I tu zrodził się problem, żona zadzwoniła po 0,5h, że nie ma prądu i ryby osiadły pod filtrem, ja w pracy w domu brak UPSa, następne 0,5h to poszukiwanie UPS do wypożyczenia... nie dowiozłem po 1,15h podali napięcie.
ryby przetrzymały ale podobno (relacja córki) siedziały i ostro otwartymi skrzelami.
To jeden problem, drugi to filtr kubełkowy. Czy po takim okresie bez prądu, można go uruchomić czy lepiej odłączyć?
Moje pytanie, jak sobie radzicie w sytuacjach jak te?
pozdrawiam
Tomek
dzisiejszy dzień był pełen niespodzianek, między innymi przez nocne wichury straciliśmy zasilanie na naszym osiedlu.
I tu zrodził się problem, żona zadzwoniła po 0,5h, że nie ma prądu i ryby osiadły pod filtrem, ja w pracy w domu brak UPSa, następne 0,5h to poszukiwanie UPS do wypożyczenia... nie dowiozłem po 1,15h podali napięcie.
ryby przetrzymały ale podobno (relacja córki) siedziały i ostro otwartymi skrzelami.
To jeden problem, drugi to filtr kubełkowy. Czy po takim okresie bez prądu, można go uruchomić czy lepiej odłączyć?
Moje pytanie, jak sobie radzicie w sytuacjach jak te?
pozdrawiam
Tomek