05-06-2016, 22:38 PM
Obostrzenia, citesy, czerwone księgi - to się nie sprawdza. Gatunek A zostanie wywieziony jako gatunek B i tyle. Celnicy i straż graniczna nie są wystarczająco kompetentni, a amatoram kupującym ryby brak świadomości. Jeden, drugi, piąty i dziesiąty myśli 'kupię kilka sztuk, nic się nie stanie'. Kupujących są jednak tysiące i machina się kręci.
Moje akwaria: Towarzyskie 650L | Regał 2x 126L + 2x 63L