19-03-2024, 00:36 AM
No jest to jakiś pomysł, faktycznie... Tyle, że nurzaniec ponoć wydziela coś do wody, co powoduje zahamowanie rozwoju i degradację innych roślin... Nie wiem na ile to prawda, ale faktem jest, że jak miałem na samym początku (jeszcze jak miałem poprzedni baniak, taki w podstawie prostokąt ze ściętymi rogami) nurzańca z kryptokoryną jakąś, to ta szybko poszła w niepamięć, chociaż nurzaniec nie był jeszcze aż tak mocno rozpleniony... Także na razie wstrzymam się z nurzańcami i zobaczę, co wyjdzie z obecnego składu flory
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.