• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Moje czysta ;)

#1
Tongue 
Zapewne niektórzy z Was zauważyli, że nastały u mnie drobne zmiany. Byłem posiadaczem akwarium o niestandardowym kształcie. Akwa to zaczęło mi ciec na szwie, dlatego musiałem znacząco (do połowy) opuścić poziom wody i stan taki utrzymywałem niestety dość długo. Rok temu zaplanowałem sobie zakup akwa na wymianę, niestety fundusze mi nie pozwoliły. Trwało to dość długo i dopiero niedawno udało mi się zgromadzić fundusze na zakup nowego akwa Smile Tym oto sposobem stałem się posiadaczem funkel nówki 300-tki wykonanej na zamówienie w jednej z warszawskich hurtowni. Co ciekawe cena wcale nie była taka duża i w zasadzie wszyscy oferenci mieli znacznie droższe szkła. Obawiałem się trochę wykonania - wiadomo: jakość jest wprost proporcjonalna do ceny - ale całkiem miło się zaskoczyłem Smile Szwy równiutkie, krawędzie spolerowane, cięcia równe i bez wyszczerbień...
Żadnych uwag Smile

Ok, dość o genezie, czas na konkrety. Wiadomo - pielęgnice = zapotrzebowanie na dno. Dlatego u mnie 300 l otrzymało wymiary: 100x60x50. Pierwsze dwa wymiary to oczywiście powierzchnia dna Wink

Dalsze parametry:
- szkło float,
- grubość 8mm,
- wzmocnienia podłużne.

Tak wyglądało tuż po przywiezieniu do domu:
           

Niestety, nie miałem do tego akwa żadnej szafki, oraz nadal nie mam żadnej pokrywy/szkła nakrywowego. Niby problem to nie jest, ale przydało by się coś wykoncypować i zapewne wkrótce się to jeszcze zmieni.

Szafkę wykorzystałem po starym akwa, tylko dołożyłem kilka płyt na wierzch oraz przykryłem nowym blatem pasującym pod akwa.

(cdn).
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
faktycznie na razie to tylko taka zajawka Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Nie zajawka, tylko część pisana późnym wieczorem i tak jakoś mnie wygoniło w kierunku łóżka... Wink

CD.

Z szafką było trochę kombinowania, bo jej blat był sporo mniejszy od blatu nowego, a chciałem rozłożyć jakoś naprężenia w blacie, więc poszły jeszcze pomiędzy blaty 2 warstwy płyt meblowych, każda nieco większa od niższej warstwy.

Samo akwa wcześniej okleiłem z dwóch stron czarną okleiną.

Po ustawieniu wszystkiego przystąpiłem do urządzania. Na dno poszła cienka mata piankowa (ok. 2mm), na której ułożyłem kamienie. Użyłem kamieni ze starego akwa. Jako podłoże użyłem piasku rzecznego (wiślaka). Grubość warstwy wyniosła ok. 3-4cm, choć nasypałem chyba ze 30kg (4 pełne wiaderka 5l). Trochę wydaje mi się, że mało, bo w perspektywie tych kilkunastu dni, gdy akwa pracuje, rybska już zdąrzyły wykopać w jednym rogu tę piankę Big Grin

Do piachu powsadzałem trochę nurzańców z odzysku (większość poszła do wywałki, bo gęstwa była taka, że szok Wink). Uchowała się jeszcze jakaś pływająca "paprotka", którą kiedyś mi Killi podesłał w paczce z pistią. Na szczęście udało mi się pozbyć większości rzęsy - zostało dosłownie kilka szt. które muszę jakoś spróbować odłowić (chociaż mam nadzieję, że przy obecnym falowaniu powierzchni sama zginie).

Jako wystrój oczywiście kilka korzonków, oraz tyle syfku, ile dałem rady odzyskać ze starego akwa. Wykorzystałem też maksymalną ilość starej wody, by skrócić czas dojrzewania nowej.

System filtracji pozostał taki sam, jak był w starym akwa:
- głowica Aquael TurboFilter 1100 z gąbką PPI30,
- karnisterek Tetra EX700 (ten od Pleyaka, warczący Wink),
- 80cm doniczka z keramzytem jako hydroponika,
- gałązka scindapsusa wsadzona bezpośrednio do wody (całkiem fajnie system korzeniowy jej się rozbudował Wink).

Ogrzewanie: Aquael 300W

Z racji, że w poprzednim akwa była pokrywa, musiałem zmienić system oświetlenia. Akwa dostało oświetlenie w postaci 2ch naświetlaczy 10W zamocowanych do półki, na której stoi hydroponika.

Gdy już wszystko było gotowe, wpuściłem rybska, które się uchowały:
- 4 akary błękitne,
- 3 kiryski (1 spiżowy i 2 złote),
- 3 pterygoplichthys pardalis (w tym ten 1 tzw. złoty, czyli brązowy).

Niestety, na drugi dzień złotego znalazłem dryfującego brzuchem do góry Sad Nie wytrzymał stresu, chyba. A taki był dzielny - przeszedł poważną chorobę aparatu gębowego. Wielka szkoda...

Natomiast reszta pacjentów ma sie dobrze i są wyraźnie zadowolone z powiększenia akwenu Smile

Akwa prezentuje się obecnie następująco:
   

A tak oświetlenie oraz spływ z hydro:
   


Na razie to tyle. W planach mam dokupienie kilku kirysków, żeby było im nieco raźniej (muszę tylko dorwać gdzieś takie już dorosłe, żeby akary ich nie zeżarły). No i oczywiście dolanie wody do maximum, gdy tylko dorwę szkło nakrywowe Wink

Spróbuję zrobić nieco więcej fotek wkrótce i wrzucę je tutaj, abyście mieli pogląd.

Ok, chejt można zaczynać Big Grin
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Kolejne focie oraz kawałek multimediów :>
   

   


Sorki za refleksy, ale nie mam za bardzo szans nagrać wideła w nocy, bo świecę tylko do 20-tej, gdyż w tym pokoju śni też moje najmłodsze dziecko Zawstydzony
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Cześć.

Długo nic tu nie pisałem, ale jakoś weny nie było, a i odzew z komentarzami zerowy.
Baniaczek przez ten czas zmieniał kilkukrotnie lokalizację i ostatecznie wylądował w salonie. Obsada się wykruszyła i obecnie jest praktycznie puste, jeśli nie liczyć 3 4 neonkow, kilku (było 5, obecnie czort wie, bo wiecznie zakopane) węgorków cierniooczków khula (Pangio semicincta) i kilku krewetek. Nurzaniec zarósł praktycznie całe akwa mimo ustawicznego trzebienia...
Szykuje się więc zmiana. Będzie Ameryka Centralna definitywnie (głównie ze względu na parametry wody).

Co do obsady to jeszcze na 100% nie wiem, ale planuję połączenie A. nanolutea z P. panamensis. Jako towarzyszące polecono mi Psalidodon anisitsi i do tego będę darzył. Ewentualnie dzikie X. helleri sp. Palenque, o ile będą do dostania.
Póki co będę się przymierzał do zmiany aranżacji. Więcej kamieni oraz drewna, nurzaniec wylatuje (ktoś chętny? Wystarczy przyjechać z wiadrem Wink).
Docelowo możliwe, że wjadą jakieś ładne kryptokoryny, ale tak bez przesady.
Korzonki już się moczą Smile
       

Kamyki też czekają, a jeśli będzie mało, to pojadę na łowy jeszcze raz...
3Vcie kciuki, aby się udało wszystko Smile
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
[-] Post Martinezio otrzymał 3 Lubię to od:
  • -KUBA-, Goran, mimo12
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Jeżeli planujesz CA to pomyśl jednak o zostawieniu nurzańcy. Kryptokoryny to Azja i dlatego zostałbym przy trawkach. Najwyżej utrzumuj je w ryzach...
[-] Post schmeichel otrzymał 1 polubień od:
  • Martinezio
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
Dzięki za radę. Może, jakby ten nurzaniec nie był za duży, to kto wie. Ten, którego mam, to jest odmiana giganta, choć ze względu na rozmiar zbiornika nie jest w stanie urosnąć więcej, niż 50cm. Muszę poszukać czegoś, co go zastąpi i fajnie by było coś dobrać biotopowego.

Aha, jeszcze dopiszę, że udało mi się przysposobić do hydroponiki epipremnum złociste, które ładnie zapuściło korzenie wodne Smile Próbowałem z monsterą, ale albo kiepskie były, albo coś źle poszło, bo wszystkie niestety padły. Może kiedyś ponowię próbę, ale muszę znaleźć dobre i sprawdzone egzemplarze...
Za to epipremnum rośnie ładnie Smile
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
Jeśli chodzi o monstere - mam 2 gatunki - gigant i micky mouse , do tego trzykrotka i pieprznica rosną bez problemu . rośliny mogę wysłać w każdej chwili. Mam tego sporo.
[-] Post adams2121 otrzymał 1 polubień od:
  • Martinezio
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Dziwne ale jestem tu na forum od jakiegoś 2015 i chyba nie widziałem tego posta. Może coś bym skrobnął.
Nurzańca nie wyrzucaj bo wydaje mi się że mógłbyś go dobrze sprzedać lub wymienić na pokarm w jakimś sklepie.
Uaru amphiacanthoides, Satanoperca: leucosticta mapiritensis daemon, Biotodoma Cupido, Pterophyllum scalare, Andinoacara rivulatus, Dicrossus filamentosus, Trichopodus: trichopterus/leerii, Trichopsis vitatta, Sphaerichthys osphromenoides, Parosphromenus linkei, Ctenopoma acutirostre,
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
@Sloma hahaha ja jestem trochę i dłużej i też jakoś teraz doszedłem do tematu martiego Tongue

@Martinezio chlopaki dobrze prawią, nie wywalaj całości zielska. Posadź w kilku miejscach, kamienie, korzenie i nurzaniec to może być super aranż. A jak już naprawdę nie będziesz miał co z nim zrobić to użyj do shrimpmixa. Ryby będą szczęśliwe.
Jumpeveryone
[-] Post Zimna Zośka otrzymał 1 polubień od:
  • Martinezio
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości