03-01-2016, 17:06 PM
Pytanie o doświadczonych hodowców tych właśnie ryb.
O co chodzi z pokarmami balastowymi w diecie tropheusów? Google podpowiadają, że są to takie pokarmy, które de facto nie są trawione przez organizm, ale w jakimś tam stopniu pobudzają układ trawienny. Tak więc czy pokarmem balastowym w tym przypadku będą mrożonki typy wodzień? Czy przy ciągłym karmieniu 3 różnymi pokarmami spirulinowymi, raz w tygodniu podanie mrożonki będzie wystarczające?
Zadałem ww. pytanie z moją interpretacją dwóm hodowcom, to dostałem odpowiedź: "Tak, takie karmienie jest super, ale pamiętaj jeszcze o pokarmie balastowym" - zgłupiałem. To chyba jest takie tajemnicze sformułowanie, że nikt go nie rozumiem ale laikom wciska się jaka to jest magia i trudność przy hodowaniu tropheusów.
O co chodzi z pokarmami balastowymi w diecie tropheusów? Google podpowiadają, że są to takie pokarmy, które de facto nie są trawione przez organizm, ale w jakimś tam stopniu pobudzają układ trawienny. Tak więc czy pokarmem balastowym w tym przypadku będą mrożonki typy wodzień? Czy przy ciągłym karmieniu 3 różnymi pokarmami spirulinowymi, raz w tygodniu podanie mrożonki będzie wystarczające?
Zadałem ww. pytanie z moją interpretacją dwóm hodowcom, to dostałem odpowiedź: "Tak, takie karmienie jest super, ale pamiętaj jeszcze o pokarmie balastowym" - zgłupiałem. To chyba jest takie tajemnicze sformułowanie, że nikt go nie rozumiem ale laikom wciska się jaka to jest magia i trudność przy hodowaniu tropheusów.