Moje tygodniowe bocjowate gadziny (jak widać aklimatyzację przeżyły i nie dostały ospy)
Póki co jeszcze w kwarantannowym. Apetyt dobry, a nawet bardzo, kupki, małe, czarne i krótkie. W dnie zrobiłam im niszę, w której mogą się chować, a takie światło to miały tylko na potrzeby filmu
Jakbym miała poszukać jakiegoś odpowiednika wśród ssaków byłyby to surykatki
Muzyka radiowa.
Póki co jeszcze w kwarantannowym. Apetyt dobry, a nawet bardzo, kupki, małe, czarne i krótkie. W dnie zrobiłam im niszę, w której mogą się chować, a takie światło to miały tylko na potrzeby filmu
Jakbym miała poszukać jakiegoś odpowiednika wśród ssaków byłyby to surykatki
Muzyka radiowa.