11-08-2013, 19:48 PM
Trochę się pozmieniało u mnie w zbiorniku, nie ma już glonojada oraz niedawno niestety zmarł mój GT (gdyby kogoś ciekawiło to więcej szczegółów tutaj). Także obecnie mam parkę niebieskołuskich oraz parkę nikaraguańskich. Sam wystrój się niewiele zmienił. Mam trzy anubiasy, które rosną bardzo ładnie i co ciekawe wyglądają coraz ładniej. Przy okazji upałów się przekonałem, że brak światła im niewiele przeszkadzał, (tylko jeden żółty liść, a kilka nowych), twarde roślny, za to bardzo przeszkadzał glonom i one praktycznie już zniknęły z anubiasów. Najlepsza antyglonowa terapia
Poniżej wstawiam zdjęcie z jedną tylną świetlówką włączoną. Oczywiście klatki dla GT już obecnie w środku nie ma. Wygląda wszystko bardzo pusto, bardzo spokojnie, dużo wody...
Myślę co teraz można zrobić... Z racji, że niebieskołuskie znów mają tarło, przyszło mi do głowy monogatunkowe niebieskołuskich. Chciałbym się was doradzić, sądzicie, że może to mieć sens w takim akwarium jak moje? Wewnątrzgatunkowa agresja potrafi być większa, nie pozabijałyby się ryby?
Poniżej wstawiam zdjęcie z jedną tylną świetlówką włączoną. Oczywiście klatki dla GT już obecnie w środku nie ma. Wygląda wszystko bardzo pusto, bardzo spokojnie, dużo wody...
Myślę co teraz można zrobić... Z racji, że niebieskołuskie znów mają tarło, przyszło mi do głowy monogatunkowe niebieskołuskich. Chciałbym się was doradzić, sądzicie, że może to mieć sens w takim akwarium jak moje? Wewnątrzgatunkowa agresja potrafi być większa, nie pozabijałyby się ryby?