13-02-2021, 00:58 AM
Dobry wieczór.
Wytarła się też 4 para mam więc w zbiorniku 2 pary- obie z młodymi. 4 ryby w zbiorniku są od 27 stycznia- wtedy wydałem Zośkowi parę i wolnego samca. Będę używał więc teraz określeń para A i para B. Para A to ta która wytarła się pierwsza.
Minął włąśnie miesiąc od kiedy zobaczyłem po raz pierwszy maluchy pary A. Młode mają w tym momencie na moje oko 1cm z haczykiem TL. Warto zaznaczyć że nie są jakoś specjalnie mocno dokarmiane. Początkowo były to głównie roztarte płatki spirulina forte i krillflakes Tropicala oraz krążki z Vitalisa. Na początku jeszcze trochę microvitu. Pierwszym żywym pokarmem jaki był podawany był Cyclop. Pierwszy raz był podany jakoś tydzien temu. Nie jest podawany codziennie. Generalnie ryby karmione są mało niejednokrotnie raz dziennie (czasem 2) . Ilość podanego pokarmu jest dość duża szczególnie cyclopa bo potem młode sobie to wybierają, a żerują cały czas obsubując glony wraz z żyjącymi tam pierwotniakami, wyżerają co zalega na dnie... 9.02 zwróciłem uwage na obszerną jamę jaką wykopała samica z pary B pod korzeniem. Świeciłem i tam latarką i starałem się dojżeć czy czegoś tam nie ma ale nic nie zauważyłem. 10.02. powtórzyłem tą czynność i zobaczyłem 2-3 larwy z dużymi woreczkami żółtkowymi. Dziś (12.02) zobaczyłem 2-3 larwy z dużymi woreczkami i jedną z mocno już zresorbowanym. Pytanie czy młodych jest tylko parę czy większość jest dla mnie nie widoczna pozostająć w dlalszej części jamy (być może w dołku). Tego dowiem się za parę dni. Co ciekawe samiec pozostaje cały czas z tyłu i sprawia wrażenie mocno "przygaszonego" spory czas sprędza ukryty w zagłębieniu korzenia. Dziś się uaktywnił i toczył liczne niegroźne (bo oparte niemal wyłącznie na stroszeniu się) batalie z samcem A. Kasia mówiła mi też że widziała pare dni temu (9 chyba) samicę kursującą między kokosem a jamą. Oznaczało by to że ikra prawdopodobnie złożona została w kokosie a 9.02 larwy przenoszone były do jamy.
Wytarła się też 4 para mam więc w zbiorniku 2 pary- obie z młodymi. 4 ryby w zbiorniku są od 27 stycznia- wtedy wydałem Zośkowi parę i wolnego samca. Będę używał więc teraz określeń para A i para B. Para A to ta która wytarła się pierwsza.
Minął włąśnie miesiąc od kiedy zobaczyłem po raz pierwszy maluchy pary A. Młode mają w tym momencie na moje oko 1cm z haczykiem TL. Warto zaznaczyć że nie są jakoś specjalnie mocno dokarmiane. Początkowo były to głównie roztarte płatki spirulina forte i krillflakes Tropicala oraz krążki z Vitalisa. Na początku jeszcze trochę microvitu. Pierwszym żywym pokarmem jaki był podawany był Cyclop. Pierwszy raz był podany jakoś tydzien temu. Nie jest podawany codziennie. Generalnie ryby karmione są mało niejednokrotnie raz dziennie (czasem 2) . Ilość podanego pokarmu jest dość duża szczególnie cyclopa bo potem młode sobie to wybierają, a żerują cały czas obsubując glony wraz z żyjącymi tam pierwotniakami, wyżerają co zalega na dnie... 9.02 zwróciłem uwage na obszerną jamę jaką wykopała samica z pary B pod korzeniem. Świeciłem i tam latarką i starałem się dojżeć czy czegoś tam nie ma ale nic nie zauważyłem. 10.02. powtórzyłem tą czynność i zobaczyłem 2-3 larwy z dużymi woreczkami żółtkowymi. Dziś (12.02) zobaczyłem 2-3 larwy z dużymi woreczkami i jedną z mocno już zresorbowanym. Pytanie czy młodych jest tylko parę czy większość jest dla mnie nie widoczna pozostająć w dlalszej części jamy (być może w dołku). Tego dowiem się za parę dni. Co ciekawe samiec pozostaje cały czas z tyłu i sprawia wrażenie mocno "przygaszonego" spory czas sprędza ukryty w zagłębieniu korzenia. Dziś się uaktywnił i toczył liczne niegroźne (bo oparte niemal wyłącznie na stroszeniu się) batalie z samcem A. Kasia mówiła mi też że widziała pare dni temu (9 chyba) samicę kursującą między kokosem a jamą. Oznaczało by to że ikra prawdopodobnie złożona została w kokosie a 9.02 larwy przenoszone były do jamy.