Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Pelvicachromis roloffi
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
W niedzielę, dzięki Arsikowi, mój samiec w końcu ma towarzyszkę życia. Jego pierwsza samica bardzo źle zniosła transport(były spakowane razem do jednego worka) i niestety szybko padła. I w ten sposób samiec od stycznia był skazany na samotność. Gdy tylko trafiła się okazja do kupienia samicy w Niemczech zrobiłem to i nie żałuję. Smile Ryby chwilowo są jeszcze w zbiorniku "kwarantannowym", ale regał już powstaje. Smile Mam nadzieję, że we własnym zbiorniku pokażą swoje prawdziwe kolory, a samiec zacznie wypływać na więcej niż 3 minuty spod kokosa. Angel
Ładne są te barwniaki. Obok sacrimontis i Wouri najfajniejsze z małych Pelvicachromis. Samica ma ładny kolor (czerwone wino) na brzuchu/ boku Smile Brakuje jej tylko tego błękitu, co u Wouri.
Dziś doczekałem się ikry i to ekspresowej, bo 4 godziny po wpuszczeniu do nowego lokum. Big Grin
Smile Nie ma to jak zmiana na lepsze.
(03-11-2012, 00:00 AM)Ruki napisał(a): [ -> ]Dziś doczekałem się ikry i to ekspresowej, bo 4 godziny po wpuszczeniu do nowego lokum. Big Grin

Zmiana M1 na M4 służy prokreacji Smile

Killifish

Ja tam wolę w ciasnym Tongue
Rukiuszu - gratki Wink
Gratki Wink nowy dom służy Blush
Dziś maluchy zostały wyprowadzone na pierwszy spacer. Smile Jest ich całkiem dużo i już zajadały się artemią. Smile
Niepozorne te Barwniaczki, a jakie piękne gdy pływają z młodymi.
Super widok "AFROMAN RUKIUSZ" Tongue
Drugie tarło "na pokładzie". Smile
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11