25-07-2012, 12:02 PM
W swoim zbiorniku 600 l takze miałem problem z dochowaniem narybku, bywało że samice bemby broniły narybek około tygodnia zanim opuścily go na dobre. Obecnie problem mam rozwiazany, na prawie całości przy tylnej scianie akwarium usypałem zwał kamieni do połowy wysokosci. Kamienie są róznej wielkosci od bardzo drobnych 4- 5 cm w lewej czesci zbiornika do wielkich w prawej gdzie mogą chować sie inkubujące samice lub prześladowane samce. Dodatkowo usypałem mały stosik kamieni o średnicy 4 cm w połowie zbiornika. Zwiększyłem też częstotliwośc oraz rodzaj pokarmu zacząłem wrzucac duze sticki które ryby nie mogą na raz polknąć tylko je skubią. Pokarmu mają zatem przynajmniej na 30 minut zanim znajdą wszystkie sticki poprzyklejane przez prąd wody w narożnikach akwarium. Najśmieszniejsze że kamienie usypałem z myslą o tanganikodusach aby młode miały się gdzie chować a wyszło na to ze trofcie zaczęły obficie się rozmnażać. Mam 2 stada dubois 9 sztuk oraz bemby 17 sztuk. Obecnie po wypuszczeniu przez samice pływa około 30 maluszków w różnej wielkości. Niestety po dołozeniu kamieni pan tanganikodus pokłócił się ze swoja panią i gania ją po zbiorniku. Dochowałem się od nich jedynie jednego obecnie 5 cm potomka. Młode trofcie natomiast mają się dobrze ponieważ dzięki rozrzuconej ochronie w postaci kamieni pogą przemieszczać sie po całej szerokosći zbiornika. Jeżeli nastepuje sytuacja że wiekszy podrostek wypycha mniejsze w inny rewir to po prostu popłynie bez uszczerbku w inne miejsce. Pozatym dorosłe ryby przestały reagowac na maluchy dlatego że zrobiło się ich dużo.
Liknk do zbiornika
http://klub-tanganika.pl/forum/viewtopic.php?t=2138
Liknk do zbiornika
http://klub-tanganika.pl/forum/viewtopic.php?t=2138