20-05-2012, 12:37 PM
Moim zdaniem najważniejsze jest to by ryba wyglądała i rozwijała się prawidłowo, nie była z wsobnego chowu i "skrzywiona" genetycznie. Odrzucają mnie też wszelkie hybrydy. Wszystko zależy od wyglądu ryby i wolę tak naprawdę F1 niż odłów. Miałem odłów tanganicki a wcześniej sporo ryb F1 i nie chcę więcej odłowów (w sumie chyba nawet byłem zawiedziony), chyba że gatunek który nie jest rozmnażany w akwariach. Sam certyfikat to dla snobów tak naprawdę nic nieznaczący papier który nie ma przełożenia ni jak na sprzedane ryby, można go wystawić na wszystko i wszędzie a tak naprawdę makulatura. Powtórzę, ważny jest wygląd ryby i niezmienione genetycznie cechy ryb.
w-2
w-2