30-03-2023, 13:15 PM
(28-03-2023, 22:54 PM)schmeichel napisał(a): Ja mam zbiorniki słodkowodne ale też i jeden ze słoną wodą. Na początku przygody z morskim zbiornikiem lałem do niego po każdej podmiance bakterie a teraz tego nie robię i nie widzę różnicy. Moim zdaniem lanie bakterii ma sens po leczeniu natomiast w dojrzałym zbiorniku już nie.
Ja od jakiegoś czasu leję (i sypię) rozmaite bakterie Azoo i szczerze mówiąc, podobnie jak @schmeichel nie widzę różnicy. Co więcej, z początkiem roku zacząłem uruchamiać zbiorni(cze)k dla Lamprologus kungweensis, na początek wyłącznie na kupnych bakteriach. Nie śpieszyło mi się, bo z rybami chcę poczekać, aż pogoda zapewni bezpieczny transport. Trwało to tyle samo, co bez dodawania bakterii. Bakterie dokarmiałem amoniakiem i o ile azotyny pojawiły się już po kilku dniach i szybko przekroczyły skalę (a według producentów bakterii ryby można wpuszczać od razu), to na bakterie nitryfikacyjne trzeba było czeeekać. Co więcej, gdy w innym akwarium rozpocząłem dodawanie bakterii PSB (Qualdrop), to skończyło się to taką eksplozją zielenic (nitki i kożuch na powierzchni), jakiej dawno nie widziałem. Sytuacja jest już prawie opanowana, i pewnie spróbuję z tymi PSB jeszcze raz, o wszak przyczyna mogła być inna. Tak czy siak, "skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać" . Zużyję to co mam i wystarczy. Na koniec link do mocno krytycznego artykułu o komercyjnych bakteriach:
https://aquariumscience.org/index.php/2-...-a-bottle/
Pozdrawiam
Tomek B.
Tomek B.