07-11-2022, 23:54 PM
Ekologia to raczej promuje akwarystykę. Ochrona środowiska, a w zasadzie wynikające z niej oszczędzanie energii przeciwnie. Z tym że jest to moim zdaniem czynnik nie mający żadnego zauważalnego wpływu na popularność akwarystyki. Znaczenie ma tu hajs. Pomijając spadających z rowerka hodowców i importerów w najbliższym czasie mocno poleci pogłowie polskich "trzymaczy" ryb. Ciężko będzie też o nowych "trzymaczy" a tym samym nowych akwarystów. Prawdziwi akwaryści zostaną ale zaniechają pewnych planów i w dużej mierze zredukują stan posiadanych baniaków. Co do tego że będziemy się kisić w najtańszej masówce to myślę że będzie inaczej. Moim zdaniem mocno mniejszy się przepaść cenowa między masówą a "rarytem" co może doprowadzić do spopularyzowania rzadszych gatunków.
wujek Macioch- wujek wszystkich polskich czerwieniaków