23-11-2021, 16:00 PM
(22-11-2021, 20:45 PM)Ruki napisał(a): Nie wiem czy bocje chętni by wypławki zjadały. Kiryski czy microsynodotnisy są nimi totalnie nie zainteresowane. One nie są łatwe do "pozyskania", bo mocno przylegają do powierzchni.
Sama hodowla może jest bezobsługowa, ale to co widzisz na zdjęciu to efekt kilku miesięcy zaniedbań.
W zaniedbaniach chętnie się sprawdzę
No ok, koledzy wyżej napisali (Goran, adams2121, dzięki ) że są gatunki, ktore chętnie żerują na wypławkach. Jak nie spróbuję to się nie dowiem. A nawet sama w sobie hodowla wypławków może być interesującym doświadczeniem.
Jedyne co potrzebuję to podstawy teoretyczne, czyli to o co pytałem: bezpieczeństwo spożycia przez ryby (układ pokarmowy), a także ewentualnie nosicielstwo. Jeśli pod tym względem jest to "pokarm" niebezpieczny - to dla mnie odpada. Jeśli jednak nie, to z mojego punktu widzenia nic nie szkodzi spróbować.