[Heisler]

W ogóle to widzę parę opcji cięcia, taki sklepowy kokos ma 10-11 cm. średnio długości. Szerokości zaś 6-7. W związku z tym można pójść ekonomicznie i kroić na pół w nazwijmy to "łódeczki". Łódeczki spinać odkrojonymi końcówkami. Wyglądałoby to jak na rysunku który zaraz przygotuję w mega paincie. Otrzymamy wtedy tło trochę jednorodne i albo odwrócimy je stroną wklęsłą do widza albo wypukłą.
W drugiej opcji jedziemy ostrzej, i po prostu rąbiemy kokosy na płaskie kawałki, kleimy ad hoc i mamy w miarę płaską strukturę. Tylko, martwią mnie ostre krawędzie a piłowania kokosa sobie nie wyobrażam. Jakby to maznąć na "pustynną burzę" jakąś akrylką to powinno być - tanie, ładne, relatywnie lekkie, nie pęczniejące (czyli nie rozsadzi szyb) i zdrowe parametrami.
Z Jednego kokosa mamy 20 cm x 12cm materiału (łódeczki) czyli 30 kokosów wystarczy... Kokos w TESCO czy Biedronie to od 2,30 do 2,90. Circa 80 zł + opcjonalna farba + silikon/nity nierdzewne.
Generalnie kasowo gra nie jest aż tak warta świeczki, gdyż profesjonalne tło kosztuje tylko dwa razy drożej, a biorąc pod uwagę pracę może się śmiesznie skończyć.
Ale chyba spróbuję w weekend zacząć gryźć temat z ciekawości. Jakieś sugestie co do tego łączenia? Czy jednak silikon akwarystyczny który jest mega upierdliwy czy nierdzewka? A może w ogóle mocna żyłka?