28-03-2012, 18:30 PM
Cytat:(28-03-2012, 18:05 PM)piotrK napisał(a): Astatheros należą wraz z Thorichthys do moich ulubionych pielęgnic z Ameryki Środkowej. Każden jeden gatunek jest po prostu rewelacyjny Szkoda, że z tymi moimi z Hondurasu nic nie wyszło Zostały mi dwa, wolno rosną i się nienawidzą.
Zapomniałeś o Swoim marzeniu, Theraps?
Śledzę historię Twoich robertsoni i ciekaw jestem, czy to ten sam takson (w kontekście wyżej wzmiankowanych wątpliwości, czy A. margaritiferum, to nie aby A. robertsoni - te pierwsze mają żółty odcień, czyli kształt identyczny, ale różna kolorystyka; możliwe więc, że są różne formy barwne tego gatunku).
Rybska faktycznie fantastycznie ubarwione. Te z filmiku prezentują się przy najgorszym możliwym sztucznym oświetleniu - zwykłych świetlówkach podsufitowych (dodatkowo, niedużym i niemal pustym akwarium).
Pozdrawiam,
Darek
Darek