21-04-2020, 09:47 AM
Od zalania minął ponad miesiąc. Przez ten czas woda się wyklarowała, nie używałem praktycznie oświetlenia, więc glonów nie zaobserwowałem. Przez dodanie liści orzecha (rosnącego nieopodal strumienia) i nieco szyszek olchy (pospolicie występującej w tym rejonie) udało mi się uzyskać coś na kształt czarnych wód. Tylną ścianę obsadziłem także trzciną. Pora na obsadę.
Myślałem o niewielkich (najmniejszych jakie uda mi się wyłowić, ok 2 cm), ciernikach- jeżeli na 2 cm ryby powinny przypadać 10 cm długości akwarium, warunek zostanie spełniony. Czy waszym zdaniem w kostce 30 litrów, o długości 25-30 cm te ryby będą czuły się dobrze w ławicy około 4-6 sztuk? Temperatura wody w kwietniu wynosi około 17 stopni, więc myślę że przy dobrym napowietrzaniu będzie ok. A jakie Wy macie zdanie na ten temat? Pozdrawiam
Myślałem o niewielkich (najmniejszych jakie uda mi się wyłowić, ok 2 cm), ciernikach- jeżeli na 2 cm ryby powinny przypadać 10 cm długości akwarium, warunek zostanie spełniony. Czy waszym zdaniem w kostce 30 litrów, o długości 25-30 cm te ryby będą czuły się dobrze w ławicy około 4-6 sztuk? Temperatura wody w kwietniu wynosi około 17 stopni, więc myślę że przy dobrym napowietrzaniu będzie ok. A jakie Wy macie zdanie na ten temat? Pozdrawiam