02-02-2020, 20:01 PM
Dla mnie to od dawna małe gatunki Crenicichla.
Crenicichla anamiri, C. heckeli, C. urosema, C. sp. Erepecuru, poza tym Teleocichla wajapi, T. centisquama, T. sp. Tapajós II. Większość praktycznie nie do zdobycia, bo mało któremu eksporterowi chce się biegać za małymi szarymi rybkami mieszkającymi pośród skał w rwącym nurcie. Poza tym część występuje w miejscach obejmowanych budową tam lub ścisłymi rezerwatami, więc ich dostępność jest zerowa.
A z większych to Crenicichla tigrina, moim zdaniem jedna z najpiękniejszych pielęgnic w ogóle (żadna tam zebrina, dostępna tak sobie, od ręki ;P).
Crenicichla anamiri, C. heckeli, C. urosema, C. sp. Erepecuru, poza tym Teleocichla wajapi, T. centisquama, T. sp. Tapajós II. Większość praktycznie nie do zdobycia, bo mało któremu eksporterowi chce się biegać za małymi szarymi rybkami mieszkającymi pośród skał w rwącym nurcie. Poza tym część występuje w miejscach obejmowanych budową tam lub ścisłymi rezerwatami, więc ich dostępność jest zerowa.
A z większych to Crenicichla tigrina, moim zdaniem jedna z najpiękniejszych pielęgnic w ogóle (żadna tam zebrina, dostępna tak sobie, od ręki ;P).
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.