13-08-2019, 11:56 AM
Hej, posiadam baniak ~1200l netto (206x75x75) i nieco znudziła mi się już zupa rybna. Chciałbym trzymać duże ryby. Kiedyś miałem "potwory" czyli nożowce, wielopłetwce ale teraz myślę o dużych pielęgnicach.
Póki co najbardziej zainteresował mnie gatunek Cichlasoma festae, ale rozważam też inne opcje (pawiookie, nikaraguańskie, niebieskołuskie, salvini). Mam jednak pytania, mam nadzieję, że pomożecie:
1. Czy przy tym litrażu jestem skazany na jeden gatunek, a dokładniej docelowo na jedną parę dorosłych pielęgnic festae, czy jest szansa na jakieś łączenie z innym gatunkiem na dłuższą metę niż tylko czas dorastania?
2. Jeśli z festae nic nie da rady, to jakie inne kombinacje kilku gatunków wchodzą w grę z ryb które wymieniłem wyżej?
Póki co najbardziej zainteresował mnie gatunek Cichlasoma festae, ale rozważam też inne opcje (pawiookie, nikaraguańskie, niebieskołuskie, salvini). Mam jednak pytania, mam nadzieję, że pomożecie:
1. Czy przy tym litrażu jestem skazany na jeden gatunek, a dokładniej docelowo na jedną parę dorosłych pielęgnic festae, czy jest szansa na jakieś łączenie z innym gatunkiem na dłuższą metę niż tylko czas dorastania?
2. Jeśli z festae nic nie da rady, to jakie inne kombinacje kilku gatunków wchodzą w grę z ryb które wymieniłem wyżej?