Co do dżdżownic. Ważne jest płukanie wodą przed skarmianiem i ich pokrojenie. One również potrafią „truć” i „wyłazić” z ryby.
Kilkakrotne płukanie robali po pokrojeniu ma na celu usunięcie ze skóry substancji wydzielanej intensywnie przy podrażnieniu, szczególnie czerwonego robaka (wydzielina ma żółty kolor). Niechęć do zjadania przez ryby dżdżownic może się z tym wiązać. Ten śluz chroni robaki przed chorobami. Sklepowe dżdżownice umieszczone w pudełku, są spryskiwane substancją zapobiegającą rozwojowi, chyba roztoczy. Również płukanie usuwa tą substancję. Powinno się też pokrojone robale zmiażdżyć między dwoma szybkami. Pozbywamy się wtedy nadtrawionej treści żołądkowej czyli ziemi i „kleików”. Tak uzyskany pokarm jest „czystym mięskiem”. Cały ten proces przygotowania pokarmu jest czasochłonny.
Dla wielu osób krojenie i miażdżenie żywych robali jest niehumanitarne i stanowi barierę nie do pokonania. Nieco mniej makabrycznie wygląda to po zamrożeniu robali. Ale z drugiej strony gdy się decydujemy na ten rodzaj pokarmu i „procedury” z nimi związane to eliminujemy zagrożenia, które ze sobą niosą.
Kilkakrotne płukanie robali po pokrojeniu ma na celu usunięcie ze skóry substancji wydzielanej intensywnie przy podrażnieniu, szczególnie czerwonego robaka (wydzielina ma żółty kolor). Niechęć do zjadania przez ryby dżdżownic może się z tym wiązać. Ten śluz chroni robaki przed chorobami. Sklepowe dżdżownice umieszczone w pudełku, są spryskiwane substancją zapobiegającą rozwojowi, chyba roztoczy. Również płukanie usuwa tą substancję. Powinno się też pokrojone robale zmiażdżyć między dwoma szybkami. Pozbywamy się wtedy nadtrawionej treści żołądkowej czyli ziemi i „kleików”. Tak uzyskany pokarm jest „czystym mięskiem”. Cały ten proces przygotowania pokarmu jest czasochłonny.
Dla wielu osób krojenie i miażdżenie żywych robali jest niehumanitarne i stanowi barierę nie do pokonania. Nieco mniej makabrycznie wygląda to po zamrożeniu robali. Ale z drugiej strony gdy się decydujemy na ten rodzaj pokarmu i „procedury” z nimi związane to eliminujemy zagrożenia, które ze sobą niosą.