01-06-2014, 14:29 PM
Grehu, dlaczego? Bo wychodzi za drogo. Tygodniowo wychodziło mi około 30-40 zł na sam żywiec(wodzień, dafnia, żywe krewetki bałtyckie).
A znowuż artemi w domu nie chce mi się non stop nastawiać, grindale czy nicienie mikro zostawiam dla narybku. Bezpiecznych łowisk planktonu w okolicach Krakowa nie ma, więc tylko w wakacje dostają żywy plankton który łowię w Orawce.
Który NF dla ryb które wymieniłeś? De facto- każdy, który im się zmieści do pyska. Przy barwniakach pamiętaj o tym, by pokarmy z dodatkami roślinnymi stanowiły minimum 60-70% diety. Dodatkami roślinnymi, nie stricte roślinne(wliczając spirulinę).
A znowuż artemi w domu nie chce mi się non stop nastawiać, grindale czy nicienie mikro zostawiam dla narybku. Bezpiecznych łowisk planktonu w okolicach Krakowa nie ma, więc tylko w wakacje dostają żywy plankton który łowię w Orawce.
Który NF dla ryb które wymieniłeś? De facto- każdy, który im się zmieści do pyska. Przy barwniakach pamiętaj o tym, by pokarmy z dodatkami roślinnymi stanowiły minimum 60-70% diety. Dodatkami roślinnymi, nie stricte roślinne(wliczając spirulinę).
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz