Marcinie, bardzo dziękuję za miłe słowa, bardzo dużo dla mnie znaczą
Uczciwie Ci napiszę, że gdybym odpuściła tę folię, to bym pewno miała o 90% poparzeń na paluchach mniej Teraz już będę o tym pamiętać
Cały czas jedno zagadnienie nie daje mi spokoju - ile ta dobudówka jest w stanie udźwignąć? (Konstrukcyjnie starałam się, żeby była jak najbardziej wytrzymała). Moje bezpieczne, intuicyjne i sprawdzone założenie to około 55 kg spokojnie, póki co nic się nie ugina i nic nie trzeszczy W przyszłości, może wstawię jeszcze pod tą górną płytę kilka poprzecznych wzmacniających deseczek, wzdłuż i wszerz, jak będę planować tam jakąś 80l albo 112l, wtedy tylko trzeba będzie trochę z ledami inaczej pokombinować.
PS. Tak mi się to spodobało, że na pewno już nie kupię gotowej szafki, nawet jakby miało rypnąć to ogromna frajda coś zrobić...
Uczciwie Ci napiszę, że gdybym odpuściła tę folię, to bym pewno miała o 90% poparzeń na paluchach mniej Teraz już będę o tym pamiętać
Cały czas jedno zagadnienie nie daje mi spokoju - ile ta dobudówka jest w stanie udźwignąć? (Konstrukcyjnie starałam się, żeby była jak najbardziej wytrzymała). Moje bezpieczne, intuicyjne i sprawdzone założenie to około 55 kg spokojnie, póki co nic się nie ugina i nic nie trzeszczy W przyszłości, może wstawię jeszcze pod tą górną płytę kilka poprzecznych wzmacniających deseczek, wzdłuż i wszerz, jak będę planować tam jakąś 80l albo 112l, wtedy tylko trzeba będzie trochę z ledami inaczej pokombinować.
PS. Tak mi się to spodobało, że na pewno już nie kupię gotowej szafki, nawet jakby miało rypnąć to ogromna frajda coś zrobić...