04-11-2013, 09:18 AM
(03-11-2013, 21:14 PM)rafau napisał(a): Jeśli wolno się podłączyć... Mam podobną zagwózdkę co Autor tematu. Dysponuję dnem mniejszym, bo 150x50 (60h) i chciałbym w zbiorniku trzymać parę niebieskołuskich, parę lub dwie zeber i dwie pary Meeki. Pytanie, jak to będzie wyglądało w praktyce? Czy podczas tarła któregoś z gatunków istnieje realne ryzyko śmiertelnych starć? Zadbam o kryjówki dla zeber, spróbuję powyznaczać rewiry korzeniami i kamieniami. Będzie piasek, więc Meeki będą miały co robić, czy 2 pary to nie za dużo?
I jeszcze jedno, które rejony zbiornika zajmują te ryby, jeśli chodzi o wysokość słupa wody? Czy wszystkie preferowały będą przydenne strefy czy może niektóre popływają w środkowych partiach? W sumie szkoda byłoby wysokości akwarium, obecnie moje Peruwiany i neony czerwone pływają właśnie w środkowej części toni, na dnie kirysy i jest ładnie.
Proponowana obsada powinna być ok, ewentualnie docelowo zamiast 2 par meek zostaw jedną. Obserwuj tylko zebry bo to one będą pewnie najagresywniejsze, pozostałe rybska nie są tak agresywne. Tak naprawdę to 60 cm wysokości akwarium to nie jest jakoś bardzo duże, a na pewno w porównaniu z warunkami naturalnymi, więc ryby będą się przemieszczać we wszystkich warstwach wody; to nie są kiryski.