30-08-2013, 10:35 AM
(29-08-2013, 21:51 PM)Ruki napisał(a):(29-08-2013, 20:19 PM)Absorbus napisał(a):Czysta chemia organiczna. Garbniki powodują koagulację drobin w wodzie, a twarda woda(w wyniku wchodzenia w reakcje garbnikami i tworzą kompleksowe związki) powoduje koagulację garbników, zatem tworzy się samonapędzająca się reakcja. Jednak garbniki garbnikom nierówne, jedne są większe, drugie mniejsze, to samo tyczy się wielkości "cząsteczek kompleksowych". Ale dodając regularnie do twardej wody garbników w dużej ilości na pewno spowodujemy uszkodzenia skrzeli u ryb. Nie jest to zazwyczaj śmiertelne, ale zmusza ryby do mocniejszego oddychania- tworzą się zrosty w obrębie listków skrzelowych i pojemność wymiany jest mniejsza.(29-08-2013, 16:16 PM)wojtekr napisał(a): poza tym, z tego, co pamiętam, nie dodaje się garbników do twardej wody. Gdzieś czytałem jakiś artykuł, że w twardych wodach wydzielają się one, tworząc zawiesinę, co nie w pływa dobrze na skrzela. Cały czas będzie też efekt pływających resztek czy innych drobinek w wodzie.
Bardzo ciekawe, gdzie to wyczytałeś? Tak się składa, że mam twardą wodę, a w środku duży korzeń z torfowisk i pływający syf w wodzie tak jakby cząsteczki jakieś. Rybom to jakoś nie szkodzi bo się rozmnażają i są zdrowe, ale efekt wizualny mnie drażni trochę
Przy dużych cząsteczkowo garbnikach zawiesina może nawet się strącać w postaci osadu.
Ruki tylko poprzez korzeń stale się chyba nie dodaje garbników, jest ich stała ilość. Chyba, że te reakcje zachodzą mocniej w momencie kiedy podmieniam wodę. Mam nadzieję, że ma "on" w sobie ich określoną ilość. U mnie rybcie oddychają spokojnie i powoli.