[mpaw]

Ruki, ale czym je dokarmiać? Prawdę mówiąc próbowałem płatkami dla rybek, ale nic z tego nie wyszło. Masz w tym jakieś doświadczenie?

Najlepiej fitoplanktonem słonowodnym (tzw zielona woda ), można dostać porcję zarodową na forach morszczakowych, nawozy i świtało i "uprawa" paszy gotowa.
Ostatnio dorzucam do resztki wylęgu 2 dnia - jak coś zostanie , szczyptę spiruliny 99% w proszku (dobrze rozpuszcza się w wodzie) - niestety nie osiągalna u nas, sprowadzałem z USA, próbowałem też na niej odchować dorosłe, daje się bez problemu, nawet zaczęły się rozmnażać.

Znalazłem ciekawy dokument o rozwoju artemii:



(mam nadzieję, że nikt mnie za ten link nie zamknie do pier... więzienia ).

---

Koleś pisze, że skarmiał naupliusy drożdżami piekarskimi

Z drożdżami trzeba uważać, bo łatwo zepsuć nimi wodę i po ptakach, więc lepiej mniej niż więcej , stwierdzone empirycznie.

"Jaja" przechowuje szczelnie zakręcone w lodówce, w związku że przeważnie kupuje opakowania co najmniej 1lb=454g, po napoczęciu puszki podzieliłem ją na 5 części w torebkach strunowych, 4 poszły do zamrażarki i były wyjmowane do lodówki po skończeniu poprzedniej porcji - nie zauważyłem, żeby była różnica w porównaniu z tym gdy całość była przechowywana w lodówce.