29-01-2013, 13:56 PM
Po za tym wydalają pewne gazy, wiecie jakie... same dobro jest w strefach o ile się nie miesza łapami w tym, wtedy są problemy. Kolega opisywał kiedyś jak załatwił tak obsadę, bo mieszał i zostawił ją w zbiorniku. Tylko sumy jakieś dały radę i przetrwały.
Co do starej radzieckiej metody. Tak, mały przepływ, zraszanie wręcz i ma zastosowanie, ale jak wiemy w troszkę innych systemach filtracyjnych, gdzie daje to super efekty. Skupmy się jednak na strefach. Nigdy nie widziałem by padały rośliny ze względu na czarny pasek na szybie, korzenie wręcz wrastały w to miejsce poniżej kreski.
Dla mnie istotne jest właśnie to, jaka to granulacja podłoża. Za bazalcie nie zrobisz prawidłowego zbiornika, bo musisz grzebać aby to wyczyścić, na piasku nie musisz. Tak jak Paweł napisał, czym różnią się złe strefy beztlenowe od dobrych? Nie ma złych, dobrych, one są i dajmy im pracować, wtedy nam pomogą. Są złe podłoża w które wpuszczamy ryby, sadzimy rośliny.
Co do starej radzieckiej metody. Tak, mały przepływ, zraszanie wręcz i ma zastosowanie, ale jak wiemy w troszkę innych systemach filtracyjnych, gdzie daje to super efekty. Skupmy się jednak na strefach. Nigdy nie widziałem by padały rośliny ze względu na czarny pasek na szybie, korzenie wręcz wrastały w to miejsce poniżej kreski.
Dla mnie istotne jest właśnie to, jaka to granulacja podłoża. Za bazalcie nie zrobisz prawidłowego zbiornika, bo musisz grzebać aby to wyczyścić, na piasku nie musisz. Tak jak Paweł napisał, czym różnią się złe strefy beztlenowe od dobrych? Nie ma złych, dobrych, one są i dajmy im pracować, wtedy nam pomogą. Są złe podłoża w które wpuszczamy ryby, sadzimy rośliny.