(28-09-2012, 00:56 AM)mei napisał(a): Troszkę jakbym czytała pewnego byłego premiera. Ale ja za głupia chyba bo nic nie zrozumiałam O.o
Dla mnie fajne są i rarytasy i komercha w postaci moich zmutowanych weloniastych skalarów. Jednak ubolewam nad tym, że są problemy by rozmnażać i utrzymywać na "rynku" właśnie rarytasy. O komerchę się nie boję, to zawsze będzie dostępne bo większość ludzi lubi bezproblemowe i kolorowe. Rarytasy sama chciałabym mieć ale nie mam możliwości mieć tylu baniaków a nie oddam zmutowanych skalarów czy zdziczałych tomasów z drugiego baniaka. Co do faworyzowania, to ja faworyzuję pielęgnice (chyba też dlatego tu jestem a nie bo mi się kolorki forum podobają). No i skoro faworyzuję pielęgnicę, to marzę o tym, żeby w Polsce było dostępnych jak najwięcej gatunków. No ale nie powiem np. takiemu Rukiemu: weź Ty mnóż te swoje pielęgniczki bo tak i już, skoro wiem że on nie ma miejsca na narybek i nie ma zbyt wielu możliwości zbytu. Tak więc ja sens w rozmnażaniu widzę ale możliwości już nie, więc pozostaje chyba działać tak jak Kuba, czyli jak coś się uchowa to fajnie Im mniejsza ilość narybku, tym łatwiej oddać/sprzedać.
Czas minął, większość np sklepów rybek z Malawi zwija interes. Twierdzą że nie ma popytu, chowają manatki. Właśnie dla nich czas minął, faworyzowanie i euforia immanentnej ekspresji emocji klientów opadła, dlatego nierentowny interes.
Jeziora afrykańskie Tanganika, Malawi są faworyzowane , Czyżby było to jezioro z klasą ryb A? Czyżby papugoryby z morza czerwonego należały by do ryb zdyskredytowanej klasy B? Nie sądzę.
Lubię oglądać papugoryby -Cetoscarus bicolor. Gdybym zakładał akwarium morskie , zdecydowałbym się na kilka sztuk.
Osobiście nigdy bym się nie zdecydował na frontosy z ceną 100zł moba f0,przy wielkości 3 cm bo to jest infantylnie głupi interes. Przy tej wielkości istnieje szereg prawdpopodobieństwa że ryba padnie. (Im mniejsza tym większe prawdopodobieństwo) Ja kupiłem f0 za 150 zł /sztukę wielkości ok 15 cm, była pewna okazja i się zdecydowałem na parkę. Wielkość powyżej 10 cm determinuje przetrwanie, są już wystarczająco odporne, jedyne ryzyko przy współzawodnictwie. Nie jestem zwolennikiem sprzedawania tak małych ryb w ogóle,dopuszczam jedynie w sytuacjach "wyższej konieczności".
p.s.
Skalar nie jest rybą ładną,(dla mnie) godną gratyfikacji. Nigdy mnie się nie podobał, zapewne chodzi o ubarwienie. Ze zdumieniem czytam że większości się podoba.Podobnie jak skośnopręga ten sam rodzaj "brzydoty barw". Choć jest bardzo łatwo dostępna jak mieczyki.
(27-09-2012, 23:56 PM)piotrK napisał(a):(27-09-2012, 23:30 PM)adullam napisał(a): Specjalizacja...Faworyzowanie ... gratyfikacja ... opozycji zdyskredytowanej klasy ... immanentnie ...Również widzący w nocy nie będzie gloryfikował kolorowego nad białym.Panie, nie obrażaj pan, dobre?
Pan ignorant czuję się obrażony?
Skoro ignorant niech się czuje obrażony.
// Proszę nie obrażać innych użytkowników! Topielec //