12-08-2017, 23:45 PM
Nowe wieści z frontu.
Jako, że w końcu dobrała się parka akar to zmobilizowałem się do wyłowienia pozostałych sztuk.
Jako że baniak zawalony korzeniami, kamieniami i roślinami to wiadomo, trzeba większość wyjąć, żeby się nie miały gdzie chować.
No więc kamienie i korzenie poszły out a na dnie... tyle syfu ze po prostu byłem w szoku. Uśmiechnąłem się jednak bo wygląda na to, że mam winowajcę pyłu w baniaku. No syfu było na prawdę dużo.
Zanim zacząłem wyławiać rybki to odmulacz i ogien.
Skończyło się na tym, że połowę wody z baniaka podczas zbierania syfu wylałem. Powycinałem przy okazji większość roślin, na nowo ustawiłem korzenie i skały tak, aby nie zakłócały cyrkulacji - słowem baniak przybrał docelowy design
Nie ma takiego miejsca, żebym nie widział co się dzieje.
Po tych pracach liczę, że teraz klarowność wody musi się poprawić
Jako, że w końcu dobrała się parka akar to zmobilizowałem się do wyłowienia pozostałych sztuk.
Jako że baniak zawalony korzeniami, kamieniami i roślinami to wiadomo, trzeba większość wyjąć, żeby się nie miały gdzie chować.
No więc kamienie i korzenie poszły out a na dnie... tyle syfu ze po prostu byłem w szoku. Uśmiechnąłem się jednak bo wygląda na to, że mam winowajcę pyłu w baniaku. No syfu było na prawdę dużo.
Zanim zacząłem wyławiać rybki to odmulacz i ogien.
Skończyło się na tym, że połowę wody z baniaka podczas zbierania syfu wylałem. Powycinałem przy okazji większość roślin, na nowo ustawiłem korzenie i skały tak, aby nie zakłócały cyrkulacji - słowem baniak przybrał docelowy design
Nie ma takiego miejsca, żebym nie widział co się dzieje.
Po tych pracach liczę, że teraz klarowność wody musi się poprawić