(13-04-2017, 13:24 PM)12dot12 napisał(a): "Kombinujesz, leczysz co chwilę..."
- A miałam jakiś wybór? Na jesieni straciłam prawie całą obsadę. Miałam spokojnie patrzeć jak giną wszystkie ryby?
Łatwo krytykować, kiedy się nie zna sytuacji.
edit: mineralizator? a na gwizdek, skoro ramirezy potrzebują jak najmniejszego KH?
Poza tym sprostowanie: to, co tak jadowicie cytujesz na początku, to NIE MÓJ WYMYSŁ, JA TEŻ TO TYLKO CYTOWAŁAM.
I drugie sprostowanie: od paru dni nie zrobiłam w tym akwarium NIC, poza podłączeniem na nowo UV-ki po upływie 72 h od wlania biostartera. Jeżeli ktoś sądzi, że to co napiszę to zaraz wykonam, to się myli. Ja tu zbieram informacje i dopiero potem decyduję co robić. Że też trzeba takiej łopatologii...
Dlaczego Ty wszystko przyjmujesz jako atak na siebie?
Wiem, że to cytat z neta i do tego się przypiąłem nie do Ciebie. Zwyczajnie nie bierze się takich informacji na poważnie, jak ktoś wali takie byki jak dwutlenek węgla w płynie.
Nie mam do Ciebie zarzutu i nie krytykuję Cię za to, że leczysz swoje ryby komentuję jedynie to co widzę, że robisz i tłumaczę (jak to określasz łopatoloigcznie) przyczynę Twoich problemów, do tego podając Ci dość proste rozwiązanie (jakie już Ci tu ludzie polecili).
O mineralizatorze napisałem "JAK się martwisz o twardości" - jak się nie martwisz to go nie używaj - proste i żadne "złe konotacje" za tym nie szły - nie każdy trzyma ramki na zerowych twardościach Chodziło tylko o to by nie "mineralizować" odpadem czy kranówką co ludzie często robią - tak nieco bardziej "uniwersalnie" dla innych, skoro nie mineralizujesz.
Więc koleżanko zluzuj trochę w myśleniu, że wszyscy mają do Ciebie problem - nie, nie mają - wręcz chcą pomóc i zweryfikować bzdury, które znajdujemy w necie na stronach "o wszystkim".
Dżizas - ostatnie miało być zwyczajnym żartem by nie grzebać nadmiernie i pozwolić zbiornikowi się ustabilizować po wszystkim co się w nim działo (plus po podmianie i zaciemnieniu).