Dołożyłem trochę fajnych gałązek wierzby mandżurskiej i co nieco zmieniłem w aranżacji zbiornika. Wyleciały dwie połówki kokosa i doszło parę sztuk Ceratopteris cornuta.
Ogólnie akwarium tętni własnym życiem. Widuje malutkie krewetki i ostatnio zauważyłem, że moje Helenki rozniosły jaja po całym akwa. Naliczyłem tego naście sztuk i mam nadzieje, że uchowa się tego jak najwięcej, bo niestety... Zatoczki również chętnie się rozmnażają.
Gurami w końcu zaczęły przyjmować inny pokarm niż mrożony cyklop. Miałem problem z dostaniem jaj krabów, które polecił mi Killi, więc starałem się je nauczyć, że Wodzień i Artemia są również papu. Liczę na to, że dzięki tym pokarmom bedą lepiej rosnąć, bo od jakiegoś czasu stały w miejscu.
Co do Pangio- ryby są świetne. Nie chowają się, pływają po całym akwa. Super przesiewają piasek i rosną w oczach. Muszę się kiedyś zebrać i skompletować porządne stadko, bo 4sztuki to za mało
Niestety nie byłem w stanie uchwycić pięknego błękitu, którym mieniła się płetwa odbytowa samca.