[junak-rider]

Hmm... Tiamat, nie powiem tutaj jakie mam z tym kawałkiem wspomnienia ale na dłuuugo zapadł w pamięć.
A na Slayer'e byłem jak supportowali metalkę kilka lat temu - to jest ich najlepszy kawałek. Ja do golenia nie puszczam muzy, bo musiałbym ją bardzo rzadko słuchać, hehe...

[Killifish]

Hehehe... to mamy chyba podobne wspomnienia z Tiamatem To jakość '96/'97 było jak wyszedł ten album, rewolucja... pewna era się skończyła.

To byliśmy na tym samym koncercie Metallica, Slayer, Anthrax, Behemoth i Mastodon

Ja się golę często ale mało, policzkowo , tak to małpa zarośnięta

[junak-rider]

Nic dodać, nic ująć...
P.S. Tiamat Clouds też był gut

[Killifish]

i git majonez

[mei]

Dobra, Wy tu bardziej na ostro to Was trochę baba złagodzi Takiej muzy też trochę słucham, lubię też Edytę Bartosiewicz za jej teksty (profesjonalne smuty ), słucham też dla odmiany trochę trance i polubiłam też chillout. Także dla złagodzenia dla Was kawałek chilloutu ^^

[piotrK]

Wszystko dzięki Kotowi-Smutasowi:


A tu druga fajna piosenka tego zespołu, o jakże nam bliskim tytule


Polecam inne utwory TT.

[Martinezio]

No popatrz, ja też ostatnimi czasy namiętnie słucham chillout, tyle, że bardziej w wykonaniu wokalnym. Dokładniej rzecz ujmując, słucham radia internetowego DI.fm, kanał vocal chillout

Dla zainteresowanych - można tego słuchać online przez Winampa, Media Player-a, albo na http://www.di.fm/play/vocalchillout

A tak historycznie rzecz ujmując, to przechodziłem już chyba wszystkie gatunki muzyki W dzieciństwie oczywiście były to dance i disco (te z pola też ), później był okres buntu młodzieńczego, gdzie słuchałem punk-rock-a, później były ciężkie kawałki hard-rock-owe (Illusion, Armia, itp), co ewoluowało do muzyki techno i house No a obecnie to jak na początku pisałem

[junak-rider]

Black Water, hmm.... Piotrek mam dla ciebie BW od kolegów akwarystów ze Szwecji, hehe

[piotrK]

Haha, no nie jest to "mój styl" (o il muzyczny laik może mówić o takowym), ale dzięki

[dator]

Strasznie ciężkie granie. Mnie Blackwater kojarzy się z czymś lżejszym:



Przepraszam za OT, chociaż podkład muzyczny nie jest zły.