Liczba postów: 146
Liczba wątków: 15
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
0
Jeden z moich kolegów sprzedaje akwarium którego wymiary jakoś tak po prostu mi pasują(45 cm w każdą stronę). Zrodziła mi się w głowie wizja by urządzić w nim tanganike. Tylko nie jestem pewien czy tak jak to sobie obmyśliłem wypali; tył akwarium jakieś małe sciano-gruzowisko przed nim piach z muszlami i może jakiś akcent z nurzańca lub rogatka gdzieś z boku. Teoretyzuje że w tak urządzonym akwarium para naskalników wężogłowych i mały harem lub para muszlowców według mojej wiedzy powinna żyć wmiarę zgodnie obierając sobie nie nachodzące na siebie terytoria ale to tylko przypuszczenia(nie miałem jak do tej pory przedstawicieli rodzaju julidochromis).
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 22
Dołączył: Nov 2013
Reputacja:
0
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 15
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
0
Nikt. Chce tylko się dowiedzieć czy to co wywnioskowałem z tego co wyczytałem jest trafne czy lepiej odpuscić sobie jeden z tych gatunków?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 31
Dołączył: Sep 2012
Reputacja:
0
02-07-2014, 21:17 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-07-2014, 21:19 PM przez Grehu.)
Obawiam się, że połączenie
Julidochromis transcriptus z drugim gatunkiem może zakończyć się niepowodzeniem. Osobiście nie ryzykowałbym. Spokojnie, możesz zrobić jednogatunkowy zbiornik dla na przykład dwóch par
Lamprologus brevis, albo grupki
Lamprologus multifasciatus. Wzorowałbym się tym zbiornikiem
http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=4537
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 15
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
0
Nikt, ale nie oto chodzi. Moja koncepcja ma szansę się sprawdzić czy kompletnie pojechałem po bandzie?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 613
Liczba wątków: 31
Dołączył: Sep 2012
Reputacja:
0
Dla naskalników masz za mały zbiornik. Minimum to 160 litrów.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,369
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Przede wszystkim powierzchnia dna jest zbyt mała- jest niewiele większa niż w standardowej 60l. Może być ciasno nawet dla dwóch samców muszlowców.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 15
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
0
Sory za mój powyższy post pisze z telefonu i coś tam się zacięło przez to 2 razy napisałem to samo. Jednak na coś to się zdało, wszędzie gdzie zaglądałem piszą że n. wężogłowym i kędzieżawym wystarczy zbiornik o poj. 50 l. Spodziewałem się że to zaniżone dane z racji tego że ryba ta tworzy kolonie podobnie jak księżniczki to też myślałem że ta 90 l kostka im wystarczy ale nie spodziewałem się tego że potrzebują aż tyle miejsca.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,369
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Zatem te źródła "wszędzie" podawały głupoty. 50l to baniak dla muszlowców(i to nie wszystkich gatunków).
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,022
Liczba wątków: 76
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
13
Dla wszystkich julidochromisów minimalny zbiornik to 240 litrów. Dla większych jak regani czy marlieri, powinien być jeszcze większy.
Wszędzie, gdzie zaglądałeś piszą bzdury. Totalny brak wiedzy o gatunkach, jeżeli ktoś proponuje dla julidochromisów 50 litrów.
Marta
Podziękowania złożone przez: