Liczba postów: 2,731
Liczba wątków: 131
Dołączył: Jun 2011
Reputacja:
6
Witam, w związku z tym, że planuje (przypominam, że planuje, ale nie jest to pewne) zmiane zbiornika CA na Ameryke Południową to zwracam się z uprzejmą prośbą o rady na temat przyszłej obsady.
Myślałem nad Białymi Wodami, ale biorąc pod uwagę jak trudno jest uzyskać efekt "mętnawej wody" w akwarium zdecydowałem się na Crystal Water.
Planowana obsada:
1+1 N. anomala
1+1 A. hongsloi
1+2 Ancistrus sp.
I jakieś dither fish, ale jakie?
Teraz tak- czy planowana obsada zgadza się pod względem biotopu?
Jakieś sugestie?
Wymarzył mi się zbiornik z liścmi, żabienicami i pięknym limnobium tak więc jak zmieniać biotop, to tylko na ten
Pielęgnice moją pasją
Nie ważne gdzie, nie ważne ile...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,371
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
A nie za wiele gatunków Apisto?:> Ja bym poprzestał na 1+2 A. hongsloi, bez wpychania N. anomala.
Zwłaszcza, że mają być Ancistrusy, zatem na dnie będzie ciasno.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,731
Liczba wątków: 131
Dołączył: Jun 2011
Reputacja:
6
Szczerze mówiąc wolałbym N. anomale, ale sek w tym, że troche mi czegoś będzie brakować.
Ancistrusy mogą ew. wylecieć, tym bardziej, jeżeli pomoże mi to w dodaniu innych pielęgniczek.
Pielęgnice moją pasją
Nie ważne gdzie, nie ważne ile...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,072
Liczba wątków: 63
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
3
Wydaje mi się,że mimo wylotu ancistrusów nie będzie miejsca na inne pielęgniczki -zostałbym przy 1+2 ewentualnie jakiejś większej parce.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,731
Liczba wątków: 131
Dołączył: Jun 2011
Reputacja:
6
Czekam na kolejne propozycje. Trochę średnio mi się widzi wykorzystanie takiego baniaka (wiem, że to gigant nie jest) na parkę jednego gatunku pielęgniczki.
Pielęgnice moją pasją
Nie ważne gdzie, nie ważne ile...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,350
Liczba wątków: 200
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Pley, musisz zrozumieć że 80x35 to wcale nie jest dużo. Moim zdaniem umieszczanie w takim zbiorniku więcej niż jednego gatunku nie ma sensu, a jeśli dodasz tam coś pływającego, to już w ogóle będzie w sam raz. Tak jak radził Ruki, spróbuj z trio A. hongsloi, choć według moich doświadczeń to na dwie samice może być nawet za ciasno. Dobrze zagrać zbiornik drewnem.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,731
Liczba wątków: 131
Dołączył: Jun 2011
Reputacja:
6
Piotrze, ale ja to dobrze rozumiem, że ten baniak nie jest duży.
Dobra, to inaczej - Drewno, rośliny, woda praktycznie kryształ, a jakie ryby?
Z pielegniczek myślałem o:
L. dorsigera
A. hongsloi
N. Anomala
Inne - ale nie wiem które się nadają do tego zbiornika i biotopu
Najbardziej jednak kusza mnie te ostatnie.
A co do ryb pływających w toni - co proponujecie by zbiornik jak najbardziej mógłby być biotopowym?
Pielęgnice moją pasją
Nie ważne gdzie, nie ważne ile...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,350
Liczba wątków: 200
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
N. anomala 1+1 a do tego stadko zwinników jarzeńców. No i masz biotopowo
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,731
Liczba wątków: 131
Dołączył: Jun 2011
Reputacja:
6
W sumie może zdałoby to egzamin gdybym dodał jeszcze kirysków ?
W razie czego kiedys najwyzej zmienie pielęgniczki na inne, bo jest tyle gatunków, które chce posiadać..
Pielęgnice moją pasją
Nie ważne gdzie, nie ważne ile...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,371
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
(29-10-2011, 13:53 PM)Pley napisał(a): Trochę średnio mi się widzi wykorzystanie takiego baniaka (wiem, że to gigant nie jest) na parkę jednego gatunku pielęgniczki.
Trzeba przestać kręcić nosem i przyjąć to na klatę.
80x35 jest średnim zbiornikiem dla większej ilości samców(można to porównać do kontrolowanego przerybienia w Malawi), których trzeba wpuścić i tak 3 lub więcej.
Ja przez pewien czas testowałem w 80x40 trzy gatunki Apisto, średnio to wychodziło. W 80x35 mam władcze Black-Chiny i zagonione cały czas bitaeniaty.
Za takie minimum dla spokojnej egzystencji 2-3 gatunków uważam akwarium 120x50.
P.S.
Argumenty typu "pielęgniczki w naturze żyją w znacznie większym zagęszczeniu" do mnie nie przemawiają, gdyż są to badania wykonane podczas pory suchej, kiedy wody jest o 90% mniej niż zwykle.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez: