Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach
Najfajniejsza pielęgnica - Wersja do druku

+- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl)
+-- Dział: Dyskusje ogólne (https://cichlidae.pl/forum-46.html)
+--- Dział: Ogólnie o pielęgnicach (https://cichlidae.pl/forum-31.html)
+--- Wątek: Najfajniejsza pielęgnica (/thread-202.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6


Najfajniejsza pielęgnica - Topielec - 26-05-2011

Temat trochę durnowaty, ale doszły do mnie pewne głosy niezadowolenia z powodu małej ilości nowych postów na forum w ostatnim czasie Wink Więc trochę pospamujmy Tongue

Wpisujcie swoje ulubione pielęgnice, może to być nieosiągalna sfera marzeń, może to być ryba, którą chcielibyście mieć w tej chwili, a może którą macie obecnie i podbiła wasze serce. Uzasadnienie mile widziane, jak również wszelkie burzliwe dyskusje typu o wyższości pielęgnicy x nad pielęgnicą y Wink

Tak dla rozrywki Smile


RE: Najfajniejsza pielęgnica - Ruki - 26-05-2011

Mój samiec Apistogramma barlowi. Big Grin Mało która ryba ma takie parcie na szkło, pręży się do wszystkiego. Smile A dodatkowo podgryza palce. Smile


RE: Najfajniejsza pielęgnica - piotrK - 27-05-2011

Z tych co miałem to nie do pobicia jest para P. taeniatus Wouri. Piękne aktywne ryby, trudno je nazwać pielęgniczkami, bo były potężne. Natomiast z tych co chciałbym mieć... albo ryba z mojej rangi, albo Hoplarchus psittacus - prawdziwa pielęgnica papuzia. Pierwszy dlatego, że to bardzo trudna nie tylko w rozmnożeniu ale i utrzymaniu nietypowa pielęgnica z CA, a Hoplarchusy, hmmm te mszysto-zielone moro w połączeniu z czerwonymi oczyskami od dawna robi na mnie wrażenie. Big Grin Się rozmarzyłem, jak zwykle Wink


RE: Najfajniejsza pielęgnica - Pley - 05-06-2011

Zdecydowanie pielęgnica zebra. Mam sentyment do tej ryby, co wydalem jedna parke, tesknilem i ... kupowalem kolejna parke Big Grin
Mialem parke pasiakow, parke ksantorycznej odmiany i teraz mam dobrana parke - Samiec pasiak, samica ksantoryczna.

A Jezeli chodzi o marzenia, to mysle, ze najfajniejsza nieosiagalna przeze mnie pielegnica to Vieja Argentea


RE: Najfajniejsza pielęgnica - igor1996sa - 11-08-2011

Pielęgnica Sajica. Może nie jest piękna, ale zmiana barw u tych ryb jest zdumiewająca. Przynajmniej u mnie codziennie o innych porach są inne - raz jasne ubarwienie potem ciemne, za chwilę więcej żółtego, brązowego itd ... Po prostu super ryby.


RE: Najfajniejsza pielęgnica - Pawlosma - 13-08-2011

(26-05-2011, 22:04 PM)Ruki napisał(a): Mój samiec Apistogramma barlowi. Big Grin Mało która ryba ma takie parcie na szkło, pręży się do wszystkiego. Smile A dodatkowo podgryza palce. Smile

Dopiero teraz zajrzałem do tematu Smile
Ale podobnie zachowuje się pulpican .
To on podbił moje serduszko , no i ten "oklepany" saulosi oraz neon spot.

Jeżeli chodzi o marzenia to fainzilberi ikombe ob .


RE: Najfajniejsza pielęgnica - GrzesiekK - 13-08-2011

Pielęgnica Niebnieskołuska, niesamowicie inteligentne ryby. Wink


RE: Najfajniejsza pielęgnica - dator - 23-08-2011

(05-06-2011, 14:39 PM)Pley napisał(a): Zdecydowanie pielęgnica zebra. Mam sentyment do tej ryby, co wydalem jedna parke, tesknilem i ... kupowalem kolejna parke Big Grin
Mialem parke pasiakow, parke ksantorycznej odmiany i teraz mam dobrana parke - Samiec pasiak, samica ksantoryczna.

A Jezeli chodzi o marzenia, to mysle, ze najfajniejsza nieosiagalna przeze mnie pielegnica to Vieja Argentea


Cofnę się do lat dzieciństwa, wczesnej szkoły podstawowej. Dostałem "Encyklopedię dziecka" (potężna książka, tytuł może brzmiał ciutkę inaczej, nie pamiętam). Najważniejszym w niej rozdziałem był ten poświęcony rybom. Tam znalazłem rysunek ryby, w której zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Rysunek ryby doskonałej i niestety dla mnie wówczas absolutnie nieosiągalnej. Ilekroć patrzyłem na jej podobiznę, zastanawiałem się, czy kiedyś to cudo będzie pływało w moim super 12-litrowym ramowym akwarium. I kiedyś nastąpił ten dzień, w którym odbierałem drżącymi rękami od sprzedawcy słoik z moimi wymarzonymi rybkami. Nie pamiętam do jakiego akwarium trafiły te pierwsze, ale kolejne i kolejne zawsze miały większy zbiornik. Nadal kocham te rybki. Mało tego uważam, że jest to gatunek pod każdym względem optymalny dla początkującego miłośnika CA. Te rybki, to oczywiście zeberki, nigrofasciatum-y.
Pley,
Jak widzisz marzenia się spełniają. Ty też będziesz miał piękne pielęgnice srebrne!

Ps.
Uwielbiam jeszcze czerwieniaka (hemichromis bimaculatus), pierwszą rozmnożoną przeze mnie pielęgnicę. Mała rybka, ale jaki charakter!




RE: Najfajniejsza pielęgnica - RafaHell - 26-08-2011

no to spamujmy.

(11-08-2011, 18:25 PM)igor1996sa napisał(a): Pielęgnica Sajica. Może nie jest piękna, ale zmiana barw u tych ryb jest zdumiewająca. Przynajmniej u mnie codziennie o innych porach są inne - raz jasne ubarwienie potem ciemne, za chwilę więcej żółtego, brązowego itd ... Po prostu super ryby.

Ja mam ten sam typ. Dodam, że przede wszystkim za oczy... i "charakter".


RE: Najfajniejsza pielęgnica - rmboss - 05-01-2012

Astronotus Ocellatus

Ze wzgledu na swoja majestatycznosc, opanowanie a i jak potrzeba to szybka reakcje i dominacje.

Ze wzgledu na charakterystyczne oczko Smile

Ze wzgledu na swoja "inteligencje" jezeli mozna tak to nazwac. Ryba potrafi przywiazac sie do wlasciciela, dac sie poglaskac (czego nie praktykuje) i wydaje mi sie ze rozpoznaje swojego wlasciciela.

(Mowia, ze ryby posluguja sie pamiecia dlugotrwala, ktora u nich siega nawet do kilku miesiecy. Mysle ze przebywanie w ich otoczeniu prawie codziennie rozpoczyna jakas wiez pomiedzy wlascicielem a ryba)

Ze wzgledu na to, ze kiedy sa male to jak prosiaki jedza wszystko, a dorosla ryba podplywa do pokarmu z rozwaga i choc jest taka wielka pokarm pobiera musnieciem pyska.

Ze wzgledu na to, ze zjedza wszystko (frytki, ser, chrupki, parowki, itp....itd....- nie praktykowalem - wszystkiego Tongue)

Ze wzgledu na to ze w stadzie potrafia polowac (stadnie).

Sprawiaja nawet wrazenie, ze lubia zyc jako single w zbiorniku:



Pozdrawiam
Rafal