Satanoperca daemon - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Prezentacje (https://cichlidae.pl/forum-23.html) +--- Dział: Prezentacje pielęgnic (https://cichlidae.pl/forum-27.html) +---- Dział: Ameryka Południowa (https://cichlidae.pl/forum-55.html) +---- Wątek: Satanoperca daemon (/thread-1976.html) |
RE: Satanoperca daemon - qbsztyk - 06-02-2014 (05-02-2014, 23:46 PM)reeadon napisał(a): Quba jak tam demony ???? wykombinowały coś w końcu ? Nie mam za bardzo czasu sie nimi odpowiednio zając w tej chwili. Ale troche im ostatnio dogodzilem i są same w akwarium, został jedynie jeszcze prawdopodobnie samiec, taki koło 17-18 cm, ktory niestety przesiaduje tylko pod korzeniem, wiec jakby ktoś chciał to jest na zbyciu. Reszte kirysków i zbrojników też odłowilem, więc mają całkiem fajne warunki RE: Satanoperca daemon - galimedes - 23-06-2014 Witam, odświeżę nieco wątek... przez ostatnie 2 lata różnie bywało z moimi demonami... W najgorętszych momentach samica ustawiała się skośnie nad wczesniej wykopanym dołkiem i wachlowała "wyimaginowaną" ikrę płetwami. Nigdy nie doszło do jej złożenia. Raz nawet zaobserwowałem jak druga z samic która nie jest sparowana (mam tylko jednego samca) wykopała niewielki dołek i poznosiła do niego całą stertę kawałeczków lignitu i drewna jak by chciała zasłonić ikrę... jednak wówczas także jej nie złożyła. Na przełomie 2013/2014 akwarium było przerybione a filtr zewnętrzny jeszcze nie działał.W skutek złej jakości wody samica "nabawiła" się dziurawicy - kilka dziurek pojawiło się samoistnie - jedna na skutek urazu ( uderzyła głową w wspornik podczas wyłapywania innych współmieszkańców) ale do tej pory i te pierwsze jak i ten uraz nie chcą się zaleczyć. Teraz juz od kilku ładnych miesięcy są w akwarium same ( z jedną parą S.mapiritensis), filtr ( 70L sump) działa sprawnie i podmiany wody są regularne. Ale nic się nie działo aż nagle... Nigdy nie obserwowałem takiego zachowania jakie ma miejcse już od tyg. w mmoim akwarium... We wtorek po przyjeżdzie z pracy zobaczyłem duży dół na środku akwa - para pływała razem i odganiała inne ryby ( była bardzo agresywna - ale tak bywało już kiedyś..). Pomyślałem sobie że znowu skończy się po kilku dniach. Na drugi dzień po powrocie z pracy dół zamienił się w całkowicie przekopane 1m akwarium. To było ( i jest) niesamowite , usuneły cały piach z połowy akwarium i usypały 15 cm górę na przedniej szybie. Para cały czas była razem i stały się jeszcze bardziej agresywne. W sobotę rano , ryby cały czas przekopywały akwarium a ja zacząłem wypatrywać ikry - niestety nie było jej. Myślałem że dadzą sobie spokuj a tu nic - w niedzielę i dzisiaj rano ciągle samica ustawia się 30-40 cm nad jednym z dołów ( własciwie jest to już szklane dno akwarium) i przechyla się wachlując płatwami. Samiec robi to samo ale znacznie krócej. Niesamowita jest zmiana ich ubarwienia. Czarne kropki caly czas są "rozciągnięte" w pionowe pasy. Bardzo często też pojawia się.... na własnie nikt o tym wczesniej nie wspominał, ale to ubarwienie jest niesamowite... Ryba ciemnieje, i pojawiają się u niej trzy BIAŁE pasy. Jeden na płetwie grzbietowej (którą trzyma złożoną ) jeden na boku ciała a drugi na brzuchu. Płetwa ogonowa w tym stanie jest maksymalnie rozpięta tak jak płetwa odbytowa. Głowę zdobi "maska" z czarnych pasów a oko jest prawie całe czarne... Zrobiłem zdjęcie i wkleję je jak tylko wrócę do domu. Ale nie oddaje ono wrażenia jakie robi to ubarwienie... W półmroku akwarium, wygląda naprawdę niesamowicie... Wcześniej widziałem takie ubarwienie tylko u samca i to naprawdę rzadko.. Teraz samica co kilkanaście minut tak się wybarwia a samiec rzadziej ale także. Ciągle zachowują się tak sama- ale żadnego narybku nie ma. ciekawe ilo to jeszcze potrwa i czy to początek tarła czy może już koniec i nic z tego nie będzie.... Piszę to, bo być może ktoś z was miał podobne doświadczenia - czytałem jeszcze raz wszystkie artykuły o S.daemon i widzę że tarło nie odbywało się od razu po przekopaniu akwa ale po kilku dniach...zobaczymy.... Pozdrawiam i zaraz po powrocie z pracy wklejam zdjęcia.. RE: Satanoperca daemon - piotrK - 23-06-2014 Och, nie pozostaje nic innego jak trzymać kciuki i czekać na zdjęcia. Nieźle się zapowiada RE: Satanoperca daemon - soltarus - 23-06-2014 RE: Satanoperca daemon - w-2 - 23-06-2014 No do dzieła rybeńka bo czekamy na pioniera od rozmnażnia demonów w Polsce RE: Satanoperca daemon - galimedes - 23-06-2014 Witam, wspomniane zdjęcia poniżej... Dodam tylko , że para cały czas zachowuje się tak samo... czyli broni połowy akwa i wachluje płetwami dno... Ten leżący korzeń był prawie cały w piachy przed "przekopkami" Bardzo ciekawe ubarwienie... Pozdrawiam..! RE: Satanoperca daemon - maskotus - 23-06-2014 Jeszcze nikt w Polsce nie rozmnożył tych ryb? RE: Satanoperca daemon - piotrK - 23-06-2014 O rety, te kolory... Ile lat mogą mieć już te ryby? RE: Satanoperca daemon - Wnorus - 24-06-2014 No ryby są naprawdę imponujące . Co to za chwast zajmuje na górze tyle miejsca ? RE: Satanoperca daemon - galimedes - 24-06-2014 Witam, rybki mają już ok 5-6 lat. A ten "chwast" to korzenie monstery która rozrasta się nad akwarium ( czyt. artykuł w forumowym aperiodyku.. ). Na jednym ze zdjęć widać także samicę S.mapiritensis która ma w pysku młode... Wytarła się tuż przed tym zamin demony zaczeły "wariować" . Może nawet feromony S.mapiritensis je do tego skłoniły..? Młode S. mapiritensis chyba jednak stracę ponieważ nie chcę łapać samicy i stresować demonów. Po za tym na prawdę nie mam już miejsca na młode.. mam 60szt. - 4 cm młodych S.mapiritensis i ok 150 malutkich S.cf.jurupari " amazonas red".. Codziennie spędzam rano i w południe kupę czasu aż wykarmię 10 akwariów z sumatrzakami i jeszcze 200 młodych satanoperek... + dorosłe ...Powoli robi się tego za dużo... |