Zaloguj się do Cichlidae.pl

właśnie chodzi tylko żeby nie dokopały się do ziemi która jest około 3 cm pod piachem, bo niezły syf by się zrobił.
A jak z ellioti, czy ktoś ma doświadczenia?
Ja miałam kiedyś zebry (kopały na maxa), maronki (nie kopały i były bardzo kontaktowe, ale nie podchodziły do tarła), miałam meekę ale krótko i jedną mlodą sztukę (nie kopała ale to był jeszcze dzieciak) i z tych mniejszych to tyle.
O błękitnej akarze właśnie przeczytałam że kopie na maxa, ale ile w tym prawdy wiedzą ci co mieli
i bądź tu człowieku mądry....
i tak najpiękniejsze są pawice i green terror ... no ale wróćmy do rzeczywistości.

moje typy to jak na razie:
maronka (tak zwany bezpieczny wybór)
miodowa (jak wyżej)
akara błękitna (ładna, tylko tu mam obawy co do dołków)
meeka (też słyszałam że kopie, choć nie doświadczyłam a urodzwie bydle)
i ellioti (brak danych , ale są piękne)

No błękitne kopią całkiem pokaźne doły... U mnie mają trochę zabudowy płaskimi kamieniami i pewnie jakby nie to, że kamienie się wspierają nawzajem (podając sobie pomocną dłoń ), to pewnie by się cała konstrukcja obaliła Natomiast można by zorganizować podłoże tak, aby ziemia była tylko w miejscach, gdzie są rośliny. W pozostałych całość zostawić jako piach. Wtedy mogą sobie kopać. Tylko kamienie muszą być z dala od roślin, bo one te doły kopią w pobliżu złożonej ikry, a tę składają na kamulcach. A. pulcher są jednymi z płodniejszych gatunków i dość łatwo jest uzyskać od nich ikrę. Problem w tym, że najlepiej, jakby to były rybcie z różnych źródeł, albo WF najlepiej. Bo te hodowlane mogą mieć zanik instynktu odchowu ikry. No i będzie tak, jak u mnie - złożyć złożą, pilnować upilnują, ale nie wachlują dostatecznie i ikra pleśnieje :/

tyle ze ta ziemia jest na całej powierzchni, musiałąbym restart zrobić. Rośliny jest sporo patrz post 3 - tam jest foto zbiornika.
Czyli chcąc uniknąć restartu muszę zrezygnować z błękitnych.
A ellioti?

Małe akwarium na nie wg mnie

szkoda bo bardzo mi się podobają
ale czemu na akary błękitne nie małe a na elliotki małe - toż podobnie rosną

Witaj nyks
Każda pielegnica kopie , jak pisali koledzy z forum , niektóre więcej , niektóre mniej . Ja jestem posiadaczem Zebr które póki co nie kopia za dużych dołów . Z tych wymienionych przez Ciebie posiadałem juz Meeke , Sajice , Skosnopręgą i Pulcherki . Akurat w moich akwariach te ryby by były spokojne ( nie to co pasiaki ) ale najbardziej kopała chyba Meeka no i jedynie samiec Błękitnych przy tarle szczególnie kiedy z ikry wykluły się larwy . Skośne są za duże na to akwa . Do tego akwarium parkę Sajic lub Miodówki , które w moich rejonach sa trudne do dostania .

Chodzi o temperament oraz ich terytorialność. A. pulcher są łagodne, a T. maculipinnis bardziej agresywne wewnątrzgatunkowo i zacieklej bronią swojego terytorium. Jak będzie za mały akwen, to się będą ganiać non stop i w końcu któraś wyzionie ducha. Zwłaszcza w czasie tarła b. mocno wzrasta agresja.

Tak skośniaczki odpadają - wiem. Ja mieszkam w Warszawie i pewnie nie powinno być problemu. Ostatnio widziałam sajiki, meeki, eliotki i maronki, ale miodowych to na żywo jeszcze nie miałam przyjemności widzieć.
Zrobię rekonesans, ale boje się że mnie poniesie i wrócę do domu z czymś co nie będzie się dobrze u mnie czuło. Dlatego lubię mieć wcześniej plan

Wydaje mi się , że Sajki będą dobrym wyborem . Ich barwy podczas tarła są genialne . Meeki może jak trafisz na spokojne to będą Ci ładnie towarzyszyć . Ostatnio w Aquaelu widziałem przepiękną samice Meeki , szkoda , ze bez samca , bo kto wie czy nie było by już w moim akwa

meeka rośnie mniejsza od ellioti?
W necie źródła są rozbiezne doczytałam że
ellioti rosną do 12cm, 15cm, 17cm,
meeka do 10, do 17 a nawet do 20cm,
a maronki do 8cm, do 10 i do 15 nawet.
I zgłupiałam.
Sajiki mają piękne oczy