Liczba postów: 2,941
Liczba wątków: 115
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
21
Witam. W ciągu 3 dni padły mi 3 samice i samiec kakadu. Ciała zawsze po nocy znajduje. Wieczorem są to okazy zdrowia. Przedwczoraj w dzień szykowały się do tarła - rano samica zgon. Mam maluchy w tym akwarium razem (>0.5mm), ale nie zauważyłem żeby padały. Pozostałe ryby bez zmian.
Akwarium 160l
ph 7
gh 7
kh 6
no2 - 0
Pozdrawiam
Rafał
Tanganyika: 1100l, 900l
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 70
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
7
A jaka była pełna obsada?
Obstawiam, że kakadulce zabijają się między sobą.
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
-------------------------------------
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,941
Liczba wątków: 115
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
21
(09-02-2013, 12:01 PM)qbsztyk napisał(a): A jaka była pełna obsada?
Obstawiam, że kakadulce zabijają się między sobą.
Ostatnią samicę wyciągnąłem dziś wraz z kokosem i jajami do kotnika. Mam je od 8 grudnia. Było 4 samice plus samiec - samica samca zabiła?
Pełna obsada to - rosołek o którym pisałem - 4 skalary i para M. festivum.
Ogólnie nie ma walk w akwarium. Nikt nie jest pobity. Komplet łusek i lir.
Fakt natomiast jest taki że przez tyle czasu tylko jedna samica zdołała mieć młode i teraz druga. Żadna inna nie wyprowadziła młodych z kryjówki.
Pozdrawiam
Rafał
Tanganyika: 1100l, 900l
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 70
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
7
(09-02-2013, 13:00 PM)soltarus napisał(a): Ostatnią samicę wyciągnąłem dziś wraz z kokosem i jajami do kotnika. Mam je od 8 grudnia. Było 4 samice plus samiec - samica samca zabiła?
Nie byłby to odosobnony przypadek. Czasami kobity bywają nieobliczalne (u kakadulców, tym bardziej). Czasem, samice niektórych gatunków pielęgniczek, są agresywne maksymalnie i potrafią samca zatłuc. Ale ja nie jestem specem w temacie. Paru jest, liczę, że Ci odpowiedzą
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
-------------------------------------
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,941
Liczba wątków: 115
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
21
Łukasz na SB powiedział że to raczej wina borasolu, który powoli acz skutecznie potrafi uśmiercić rybkę. Różowy brzuch - obrażenia wewnętrzne.
Zalecenie: 50% podmiana wody.
W gruncie rzeczy - może się przydać - w przypadku mojego akwarium (docelowego też) - układ proponowany w akwarium 3+4, a nie 1+3. Mam dno 88x45(50 docelowe).
Pozdrawiam
Rafał
Tanganyika: 1100l, 900l
Podziękowania złożone przez: