• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Akwarystyka a sytuacja ekonomiczna...

#81
Tu zaczyna się offtop:

Z góry przepraszam za offtop i moje lenistwo, nie będę bawił się w punktowanie, ale może ewentualnym inwestorom to się przyda (faktycznie faje było tą dyskusję przenieść gdzie indziej). Instalacja PV podłączona do sieci energetycznej w moim wypadku PGE, ale to mało istotne, musi spełniać kilka warunków - jednym z nich jest magiczne 253V na fazę i to nie jest jakieś widzimisię dystrybutora energii elektrycznej tylko sztywna norma. Tego progu napięcia, w instalacjach PV podłączonych do sieci dystrybutora prądu, pilnuje nie jakaś "magia" tylko nasz kupiony za grubą kasę Inverter (zdrajca? ;0). Mierząc właśnie napięcie. Jeżeli przekroczy próg to nie ma zmiłuj, inverter zadziała w bardo prosty sposób "zatrzymując produkcję" inaczej mówiąc się weźmie i wyłączy, co jakiś czas sprawdzając jak napięcia na fazach wyglądają i czy może wznowić produkcję.

Osoby takie jak ja, pamiętające tylko piąte przez dziesiąte z elektrotechniki. Wiedzą, że napięcie siada przy bardzo dużym poborze prądu. Stąd jak Zennek spawa następnego grata autopodobnego przywleczonego z Niemców (to żart oczywiście), a sieć energetyczna w danym obrębie transformatora jest do doopy, u Janusza żarówki przygasają. W ten sposób ludzie mający PV w sieci która w okresie najlepszej produkcji dla instalacji PV, balansuje na granicy 253V. "Radzą sobie" mierząc napięcie w domu za pomocą np inteligentnego gniazdka per faza, które powiedzmy przy 252V załączają jakiegoś potworka żrącego od cholery prądu. Czy jest to zgodne z prawem energetycznym - to ja już za duży "Janusz" jestem w tej materii Wink

Podobnie dzieje się, kiedy operator sieci energetycznej wyłączy prąd, bo np. robi jakąś konserwację - nie ma doopy. W takim wypadku w instalacji PV On-grid inverter nie ma prawy uruchomić produkcji prądu z paneli - tu prócz pewnie jakiś mądrych norm, dochodzi zwykłe i najważniejsze BHP. Osoba dopuszczająca do pracy na sieci energetycznej musi mieć 1000% pewności, że monter nie zginie porażony prądem.

Co robić jak żyć - mądry Polak przed szkodą. Zanim zdecydowałem się na PV objechałem sąsiadów pytając, czy przy super słońcu i stosunkowo niskiej temperaturze powietrza, patrz ładna wiosna. Nie wyłączają im się Invertery. U mnie w okolicy ludzie mający PV nie mieli pojęcia, po jaką cholerę o to pytam (tak działa "magia" sprzedawców instalacji PV - że jakoś zapominają, poinformować o tym "drobiazgu" inwestora). Ale czy Inverter się wyłącza, to sąsiedzi w większości już wiedzieli - przecież apki na telefonie są!. Jako, że wywiad w terenie potwierdził, że wyłączenia nie mają miejsca. Nabywamy miernik monitorujący napięcie 24h na dobę i po prostu patrzymy jak wygląda napięcie. Z przyczyn oczywistych pomiar ma sens w okolicach tej pięknej wiosny, czyli super słońce i niska temp. powietrza.  

Poniższy wykres pokazuje, jak to się miało u mnie na wsi dzisiaj, pomiar przykładowy mający niską wartość, bo słońce o tej porze roku do doopy.
I tak o 7:33 napięcie miało wartość 231,4V a o 11:52 239V. Przy produkcji między 11:00 a 12:00 - 3,17 kWh.

Uwaga! moja wiedza nie pochodzi z pobieranych nauk, bądź prowadzenia firmy instalującej PV - tylko, jako zwykły inwestor, chcę wiedzieć max o temacie, co by zminimalizować możliwość wdepnięcia w goowno. Oczywiście sytuacja w sieci może ulec zmianie, więcej osób instaluje PV napięcie wzrasta i buum. Tutaj okaże się wrednym typem, ale dostawcy prądu pomału zaczynają rozumieć, że nie warto się procesować i użerać z grupą inwestorów PV, którym invertory wyłączają produkcję, tylko nie wydać pozwolenia na przyłącze PV do sieci energetycznej. Nie wygrzebię źródła do zacytowania, choć bym się skichał - czytałem jakieś dwa tygodnie temu o tym, ale informacje pochodziły od urzędów, które muszą rozpatrywać takie smutne historie.

Pożary dachów - nie, nie biorą się z nagrzania np. blachodachówki do jakiś absurdalnych temperatur zapłonu. W większości wypadków do pożaru dochodzi na goownianym złączu na dachu przy panelach. W takim wypadku przy prądzie DC po prostu powstaje łuk elektryczny. A ten potencjał zapłonu już ma Sad. I tu znowu nie moja wyuczona wiedza, a godziny spędzone w Internecie i z osobami, które na szczęście mam w zasięgu ręki, i od których nauki pobierać mogłem.

Aaa i chyba w którejś wypowiedzi pojawiła się opinia, jakoby straż pożarna nie gasiła płonącego domu z PV (jeżeli coś przeinaczam z góry przepraszam). No tutaj parafrazując @Ruki - skąd taka wiedza?!!!

Tutaj offtop kończę:

Wracając na łono akwarystyki - to powiem tak. Kilkanaście lat temu odwiedzałem giełdę hurtową / zoologiczną w łodzi na Równej - ma miejsce co czwartek. Handel wręcz eksplodował do późnych godzin wieczornych. Z czasem niestety to się zmieniało na coraz krótsze działanie giełdy. Przyszedł Covid / zakaz importu i niestety nastąpiło fatalne tąpnięcie w dół. Teraz dodatkowo popier....mu Panu z KGB zachciało się Mateczkę Rosiję powiększać i co się dzieje, widzimy wszyscy. Jak na to giełda, dla mnie strasznie przygnębiająco. Odwiedzając ją w czwartek koło 14:00 - 15:00 - na giełdzie, to się co najwyżej... koty ganiają (no prawie). Handel sprowadził się tylko do tego, że nabywcy dogadują się ze sprzedawcami telefonicznie / mail i do Łodzi wpadają zrobić wymianę polskich złotych na towar i w drogę powrotną do domu. Sam będąc tylko hobbystą, tak umawiam się po odbiór mrożonek pakowanych po 0,5 albo 1kg.

A na koniec co by ułatwić niektórym osobą liczenie prądu chcę dołączyć arkusz kalkulacyjny w formacie .odf - Excel powinien go łyknąć bez problemuj jest tutaj:

https://www.dropbox.com/scl/fi/apdd61isf...lahubpbh9w

Jak nie uda się Wam go pobrać - dajcie znać, pokombinuję z uprawnieniami, klikamy w lewym górnym rogu "Pobierz"

Przepraszam za mały nieporządek w pliku, ale zawsze znajdę coś ważniejszego, niż posprzątanie w nim - ale liczy OK.
Skoroszyt: Dane + koszta - dotykacie tylko to, co zielone, reszta ma się liczyć sama. Skoroszyty: Preparaty i Pomiary możecie olać.
Skoroszyt Pomoce: - litraże itp. też nie istotne dla Was. Dotykacie tylko Prąd, wszystkie dane znajdziecie na swoich FV za energię elektryczną.

Zwracam uwagę na dwa pola!!!
Opłata kogeneracyjna [MWh]
Opłata OZE [MWh]
- one są na FV w Mega-Wato-Godzinach nie wpiszcie ich bezpośrednio z FV bez przeliczenia, bo całe kalkulacje o kant tyłka potłuc. Wyjaśnienie w komórce H23.

Mój arkusz nie uwzględnia opłat stałych liczonych per miesiąc na FV. Z przyczyn oczywistych - opłaty stałe i tak zapłacicie, nieważne czy pobierzecie z sieci 0kWh czy 10MWh.


Załączone pliki Miniatury
       
[-] Post robert_gorajski otrzymał 6 Lubię to od:
  • Darek, dzikakuna, Goran, LukaszW85, Ruki, takro
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#82
(15-11-2022, 22:28 PM)robert_gorajski napisał(a): Z góry przepraszam za offtop i moje lenistwo, nie będę bawił się w punktowanie, ale może ewentualnym inwestorom to się przyda (faktycznie faje było tą dyskusję przenieść gdzie indziej). Instalacja PV podłączona do sieci energetycznej w moim wypadku PGE, ale to mało istotne, musi spełniać kilka warunków - jednym z nich jest magiczne 253V na fazę i to nie jest jakieś widzimisię dystrybutora energii elektrycznej tylko sztywna norma. Tego progu napięcia, w instalacjach PV podłączonych do sieci dystrybutora prądu, pilnuje nie jakaś "magia" tylko nasz kupiony za grubą kasę Inverter (zdrajca? ;0). Mierząc właśnie napięcie. Jeżeli przekroczy próg to nie ma zmiłuj, inverter zadziała w bardo prosty sposób "zatrzymując produkcję" inaczej mówiąc się weźmie i wyłączy, co jakiś czas sprawdzając jak napięcia na fazach wyglądają i czy może wznowić produkcję.

Piszesz o ustawieniach fabrycznych większości spotykanych na rynku falowników. U mnie też występował taki problem na początku ale po przekonfigurowaniu falownika  jest ok. Od 3 lat nie wyłączył się ani razu z powodu GOF. Kolejna sprawa to, że można, a nawet trzeba temat zgłaszać do dostawcy EE a ten ma obowiązek zmniejszyć napięcie w sieci skoro wydał zgodę na podłączenie PV. 
I ostatnia kwestia: są na rynku dostępne ubezpieczenia pokrywające stratę wynikająca z przestoju produkcyjnego wywołanego z przyczyn niezależnych od właściciela instalacji PV. 
Mnie bardziej irytuje fakt, że PGE nie potrafi odpowiedzieć, lub nie chce się przyznać, czy licznik EE ma kompensację faz? Mnie się wydaje, że nie i to generuje dla nas kolejną stratę... Reasumując, jak ktoś chce zamontować instalację PV, to niech zużycie roczne  z rachunku pomnoży przez 2 i się zastanowi, czy to mu się kalkuluje.
[-] Post Darek otrzymał 1 polubień od:
  • robert_gorajski
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#83
(16-11-2022, 01:10 AM)Darek napisał(a):
(15-11-2022, 22:28 PM)robert_gorajski napisał(a): Z góry przepraszam za offtop i moje lenistwo, nie będę bawił się w punktowanie, ale może ewentualnym inwestorom to się przyda (faktycznie faje było tą dyskusję przenieść gdzie indziej). Instalacja PV podłączona do sieci energetycznej w moim wypadku PGE, ale to mało istotne, musi spełniać kilka warunków - jednym z nich jest magiczne 253V na fazę i to nie jest jakieś widzimisię dystrybutora energii elektrycznej tylko sztywna norma. Tego progu napięcia, w instalacjach PV podłączonych do sieci dystrybutora prądu, pilnuje nie jakaś "magia" tylko nasz kupiony za grubą kasę Inverter (zdrajca? ;0). Mierząc właśnie napięcie. Jeżeli przekroczy próg to nie ma zmiłuj, inverter zadziała w bardo prosty sposób "zatrzymując produkcję" inaczej mówiąc się weźmie i wyłączy, co jakiś czas sprawdzając jak napięcia na fazach wyglądają i czy może wznowić produkcję.

Piszesz o ustawieniach fabrycznych większości spotykanych na rynku falowników. U mnie też występował taki problem na początku ale po przekonfigurowaniu falownika  jest ok. Od 3 lat nie wyłączył się ani razu z powodu GOF. Kolejna sprawa to, że można, a nawet trzeba temat zgłaszać do dostawcy EE a ten ma obowiązek zmniejszyć napięcie w sieci skoro wydał zgodę na podłączenie PV. 
I ostatnia kwestia: są na rynku dostępne ubezpieczenia pokrywające stratę wynikająca z przestoju produkcyjnego wywołanego z przyczyn niezależnych od właściciela instalacji PV. 
Mnie bardziej irytuje fakt, że PGE nie potrafi odpowiedzieć, lub nie chce się przyznać, czy licznik EE ma kompensację faz? Mnie się wydaje, że nie i to generuje dla nas kolejną stratę... Reasumując, jak ktoś chce zamontować instalację PV, to niech zużycie roczne  z rachunku pomnoży przez 2 i się zastanowi, czy to mu się kalkuluje.

Tak - piszę o ustawieniach fabrycznych, które MUSZĄ być zgodne z normami, jeżeli po zmianie u Ciebie falownik przestał się wyłączać, to nie jest to te magiczne 253V.
Ale bardzo dobrze - że u Ciebie się udało, bo wypiep...e np 30K PLN tylko po to, aby falownik wyłączał się, w godzinach szczytu jest ..... (tu wpisz najbrzydsze słowo, które znasz).

Poniżej - błagam nie obraź się nie chcę Ciebie w żaden sposób obrazić, ale:

"Kolejna sprawa to, że można, a nawet trzeba temat zgłaszać do dostawcy EE..." - z mojej strony 100x na TAK

"... a ten ma obowiązek zmniejszyć napięcie w sieci skoro wydał zgodę na podłączenie PV" - jeżeli wierzysz w "a ten ma obowiązek..." w teorii to OK, ale jeżeli jesteś 100% pewien tego sformułowania w realnym życiu, to obyś nie znalazł się w takiej sytuacji nigdy.

Ubezpieczenia - zdecydowanie TAK, pytanie, czy takie ubezpieczenia będą rentowne dla ubezpieczycieli, jeżeli nie to się po prostu wycofają z tej oferty.

Tu trafiłeś ze 100% celnością !!!
"Mnie bardziej irytuje fakt, że PGE nie potrafi odpowiedzieć, lub nie chce się przyznać, czy licznik EE ..." - z tym że w mojej ocenie, PGE nie jest w stanie odpowiedzieć na prawie żadne pytanie dotyczące; Twoja PV <> Ich sieć.

I jeszcze raz - nie obraź się;

""Mnie bardziej irytuje fakt, że PGE nie potrafi odpowiedzieć..."

skoreluj to ze swoim stwierdzeniem

"... a ten ma obowiązek"

Żyjemy w takiej, a nie innej rzeczywistości - jeżeli chcesz, zainwestować w jakieś rozwiązanie kasę to zrób wszystko, co jest w twojej / mojej / jej / jego mocy, aby zminimalizować możliwość podjęcia błędnej decyzji. Inaczej przybędzie tobie / mnie / jej / jemu - siwych włosów na głowie mimo, że ty / ja / ona / on są "na prawie" a PGE nie.

"Reasumując, jak ktoś chce zamontować instalację PV, to niech zużycie roczne  z rachunku pomnoży przez 2 i się zastanowi, czy to mu się kalkuluje" - nie będę dyskutował, bo to jest decyzja i subiektywna ocena każdego z potencjalnych inwestorów, ale w dzisiejszych czasach jak się jest pół analfabetą takim jak ja, z zakresu inwestowania kasy w jakieś środki zaradcze np. inwestowanie na giełdzie, czy cokolwiek innego. To wolę wpakować jakąś kasę np. w PV, niż patrzeć i słuchać mlaskanie inflacji zżerającej moje oszczędności. Oczywiście powtarzam, każdy podejmuje decyzje sam.

I na koniec, ja PV eksploatuję od bardzo krótkiego czasu. Zakładam, że w kwestii poniesionych wydatków vs zysków w postaci niskich wartości do zapłacenia na FV za prąd. Będę mógł się wypowiadać po zamknięciu minimum roku eksploatacji PV.

Po tym okresie..

...albo stwierdzę; Robert, ale naiwnym kretynem jesteś!!! - nie sądzę, szczególnie po powrocie VAT za energię elektryczną do wartości sprzed tarczy antyinflacyjnej i podniesieniu cen przez dostawców EE. Powtarzam PV założyłem po naprawdę długim wałkowaniu tematu z ludźmi, którzy po prostu eksploatują to rozwiązanie od długiego czasu. Niestety dla nas, był to naprawdę duży wydatek i zanim zarówno moja żona, jak i ja powiedzieliśmy sobie tak dla PV, minął długi czas, na tyle długi, że myślenie o PV po prostu mnie zmęczyło i mi zbrzydło.

... albo będę się cieszył np. wyzerowaniem kosztów za prąd w rozliczeniu rocznym.

Przed wdrożeniem oszczędzania prądu w moim domu, konsumowałem ponad 5MWh / rok - to nie są jakieś moje szacunki, a normalny i jawny zapis na FV od PGE.

Natomiast moja PV ma 6,72 kWp. Fizycznie moje panele mają azymut 176 stopni i nachylenie około 30 stopni. Za rok - jeżeli będziemy pamiętali o tym wątku na forum, mogę się wypowiedzieć w kwestii moich rachunków za prąd.

I jeszcze raz - nie obrażaj się proszę, w żadnym wypadku!!!.

Traktuję tę rozmowę o PV jako ciekawą wymianę informacji i poglądów Smile
[-] Post robert_gorajski otrzymał 1 polubień od:
  • novi
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#84
Nie napisałeś nic co by mnie miało obrazić. Twoja instalacja jest lepiej ustawiona niż moja bo prawie idealnie na południe i jeszcze z odpowiednim katem nachylenia. Pytanie jaki masz falownik?
Uważam też, że 6.7 nie wyprodukuje Ci więcej niż 5MWh rocznie, z czego musisz odjąć 20% za magazynowanie energii, czyli zostanie 4 MWh. Ale, jeżeli Twoje zużycie roczne wynosi 5 MWh to zapłacisz za 1 MWh. To bardzo dobry wynik i mieścisz się w gwarantowanych 2MWh w obecnej cenie. 
Ja mam 2 instalacje podzielone na 4 stringi. Jedna 4.55 kWp i falownik Solis 5 kW i ta leży na dachu ze spadkiem około 25st, kierunek prawie zachód, 2 rzędy paneli po 7 szt. i to jest podzielone na 2 stringi, choć nie wiem czemu. Maxymalna chwilowa produkcja niewiele przekracza 4 kWh. Roczna produkcja sumaryczna 3.5MWh
Druga ( zainstalowana w ostatnich dniach 8.2022)  9.9 kWp falownik Sofar 8.8 kWp. 2 stringi po 11 paneli, jeden na wschód 25st kąt nachylenia, drugi na zachód i ten sam kąt.  Maxymalna chwilowa produkcja niewiele przekracza 8 kWh i z matematycznego pkt widzenia wygląda na to, ze produkuje średnio 2.5 razy więcej energii niż ta pierwsza. 
Moje roczne zużycie wynosi około 11MWh. 
Co do ubezpieczeń, mnie nie interesuje rentowność ubezpieczalni tylko moja
I na koniec: jeżeli Twój falownik wyłącza się to ja dzwoniłbym do firmy, która to instalowała 30 razy dziennie i nie dałbym im spokoju dopóki nie przekonfigurowali by mi falownika. Tak było z moim Solisem i załatwiłem to 4 telefonami.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#85
@Darek u mnie instalacja 6,4kW, uzysk 7,59MWh. Do pełnego roku brakuje równo tygodnia.
Niestety nie wszystkie panele dostają tyle samo słońca, więc tracę kilka procent.


Załączone pliki Miniatury
               
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#86
@LukaszW85 Gratuluję.  To dane z aplikacji i falownika? Czy to się pokrywa z pozycją "wprowadzenie" na rachunku z ZE?
Ja się właśnie zorientowałem, że moja aplikacja Solis pokazuje total 7.3 MWh, a na falowniku jest total 12 MWh. Może to wynikać z faktu, że w drugim domu jest słaby zasięg WiFi i nie wszystkie dane mam w aplikacji.  Jutro sprawdzę jeszcze Sofara bo w aplikacji mam total do dziś 1.56 MWh.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#87
@Darek wstawiłem wyżej fotki z aplikacji.
Dane zgadzają się z fakturą, jutro mogę dokładnie sprawdzić różnicę.
W okresie rozliczeniowym (niepełny rok) wyprodukowałem więc 7365kWh wg aplikacji.
Do sieci oddałem 6172kWh - dane z Tauron
Pobrałem 2546kWh - dane z Tauron
Zużyłem więc w teorii 3719kWh (wyżej pisałem o szacowanym wyższym zużyciu w ciągu roku, ale większość czasu było 500l mniej w domu).


Załączone pliki Miniatury
   
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#88
"Nie napisałeś nic co by mnie miało obrazić." - dziękuję za zrozumienie Smile

"Twoja instalacja jest lepiej ustawiona niż moja bo prawie idealnie na południe i jeszcze z odpowiednim katem nachylenia. Pytanie jaki masz falownik?" - mój to Fronius Symo 6.0-3-M

"Uważam też, że 6.7 nie wyprodukuje Ci więcej niż 5MWh rocznie" - to na teraz i moja odpowiedź za rok Smile

"Ja mam 2 instalacje podzielone na 4 stringi. Jedna 4.55 kWp i falownik Solis 5 kW i ta leży na dachu ze spadkiem około 25st, kierunek prawie zachód, 2 rzędy paneli po 7 szt. i to jest podzielone na 2 stringi, choć nie wiem czemu - nie znam Solis'a ale jeżeli obsługuje każdy string oddzielnie, to przy zacienieniu 1 stringu, 2-gi będzei szedła na maxa ile może. Na Jednym stringu dopasuje się do tego zacienionego - czyli doopa.

"Co do ubezpieczeń, mnie nie interesuje rentowność ubezpieczalni tylko moja" - jasne, tylko jak nie będzie miał kto Ciebie ubezpieczyć to z próżnego i Salomon nie naleje (żart).

"I na koniec: jeżeli Twój falownik wyłącza się to ja dzwoniłbym do firmy, która to instalowała 30 razy dziennie i nie dałbym im spokoju dopóki nie przekonfigurowali by mi falownika. Tak było z moim Solisem i załatwiłem to 4 telefonami." NIe nie wyłacza się - nic taskiego nie napisałem, wręcz przeciwnie Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#89
Zweryfikowałem fakturę z eLicznikiem oraz aplikacją, są rozbieżności.
Z eLicznika powinno mi przejść na obecny okres rozliczeniowy 2391kWh.
Z faktury przechodzi na obecny okres rozliczeniowy 2458kWh (67kWh więcej).

Zarówno ilość oddanej jak i ilość pobranej energii na eLicznik są nieco zawyżone.
Zapytałem Taurona, skąd różnice, nie liczę jednak na odpowiedź  [Obrazek: bezradny.gif]
Z drugiej strony, będąc 67kWh na plusie, po co drążyć temat?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#90
Ja z kolei mam dwa nurtujące mnie pytania do użytkowników :
1 w jaki sposób rozliczana jest produkcja z urzędem skarbowym ? Jak to się odbywa??
2 czy posiadacie aktualne pomiary elektryczne na swoje instalacje PV ?
3 czy posiadacie aktualne pomiary na całe obiekty na których jest fotowoltaika?
4 czy PV budowano w trakcie budowy czy po zakończeniu ?? Jeśli po zakończeniu - czy była zgłaszana przebudowa z kierownikiem robót budowlanych ??

Pkt 2/3 wiąże się z ubezpieczeniem - i to istotnie Haha
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości