(26-09-2016, 14:06 PM)12dot12 napisał(a): Ok, got it ja sama siebie nie zaliczam ani do biotopowców, ani rośliniarzy - słabi mnie totalnie "wojna" między tymi grupami i wzajemne dos...wanie sobie
Z tego co wiem, Bleher jest Niemcem ale mogę się mylić.
Z tego co też wiem i widziałam, masa ludzi przyszła na targi ze swoim własnym narybkiem (dzieciaki). I weź tu siedź na kilkugodzinnym wykładzie, jak młode się nudzą, chcą batonika, albo pobawić się na dworze przypuszczam, że to też miało wpływ.
Cieszę się, że jest jasno.
Tak, Bleher jest Niemcem (da się to również w nim zauważyć ) jednak w sumie w Niemczech spędził małą część swego życia - jak był młodym dzieciakiem to Amanda Flora Hilda Bleher (jego matka) zabrała wszystkie swoje dzieci do Ameryki Południowej (i tam spędził gro swego dzieciństwa), a on sam po powrocie w sumie większość swego życia spędził w "kraju przypominającym damski but" (oczywiście w sensie tego osiadłego życia, którego on ma mało - jednak cechy Włochów przejął i to te najbardziej specyficzne - Włochy to idealny kraj na odpoczynek między podróżowaniem po świecie ).
Nie wydaje mi się by była jakaś wojna (jedynie jak ktoś ewidentnie nie szanuje jakiejś grupy, to jest vice-versa). Można być doskonałym roślinniarzem czy nejczerowcem i jesli się tylko rozumie biotopowców to nie ma problemu - to samo w drugą stronę. Nie zauważyłem by na c.pl byli ludzie, którzy zakazują ludziom trzymania ryb w zbiornikach roślinnych, czy ich prowadzenia. To, że dość jawnie rozgraniczamy, to nie stygmatyzowanie, a jedynie mówienie otwarcie o różnicach (przynajmniej ja to tak widzę). Nie dos***łem nigdy nikomu kto dba o swoje ryby i ich samopoczucie, bez względu na to, czy ma je w szkle roślinnym, biotopowym, czy nejczerowym (czy każdym innym niesklasyfikowanym).