Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Piękne pyski A co do syndonisa-to Pley,mam takiego samego

Sorry Pleyu, ale jak dla mnie tak duża ryba jak ten Synodontis to porażka w takim baniaku... A tutaj jeszcze drugiego dopuściłeś. Rozumiem szczytne intencje, ale powoli robi się zupa rybna, do tego w zbyt małym garnku.

Ależ Ruki
"PS. Ostatnimi czasy delikatnie namawiam drugą połówke na zwiększenie zbiornika, więc kto wie... Może niedługo Pyszczaki zmienią lokum "
Znasz (lub nie) moje możliwości. Jak ryba potrzebuje większego akwa, to albo go dostaje, albo zmienia właściciela o ile mam pewność, że zapewni mu dobry dom.
Zmiana akwarium na większy to kwestia czasu, a póki ryby się dogadują to nie ma problemu.

Ale musisz, przynać. Pasiak bardzo efektowny, nie ?

"Więc kto wie", "może niedługo", takie argumenty mnie nie przekonują. Dla mnie bezsensem jest kupować rybę/ryby, którym nie jesteśmy w stanie zapewnić od razu odpowiednich warunków. A takie roszady ze zmienianiem właścicieli ani nie robią biologi zbiornika ani samym rybom na zdrowie. No i są najprostszą drogą do przytachania choróbska a'la ichtiofonoza do baniaka. Bardzo nierozważnie postępujesz.
Co do pasiaka, tyłka nie urywa.

(11-06-2012, 16:27 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Dla mnie bezsensem jest kupować rybę/ryby, którym nie jesteśmy w stanie zapewnić od razu odpowiednich warunków.

Nie obraź się, ale jedzie mi tu hipokryzją.

Ryby te siedzą ciągle za skałą po prawej stronie zbiornika. Wychodzą tylko na żer wieczorem. Myślę, że dla 12cm mało ruchliwej ryby taki zbiornik wystarczy na razie. Nie tłumacze się, ani nic w tym stylu. Piszę to co zaobserwowałem (Wcześniej pierwszy Synodontis pływał w większej bańce).

(11-06-2012, 16:34 PM)Pley napisał(a): [ -> ]

(11-06-2012, 16:27 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Dla mnie bezsensem jest kupować rybę/ryby, którym nie jesteśmy w stanie zapewnić od razu odpowiednich warunków.

Nie obraź się, ale jedzie mi tu hipokryzją.

Nie lubię niedomówień, jak coś piszesz to wyrażaj się jaśniej, popierając odpowiednimi przykładami. Wtedy się nie obrażę.

Krakowiaki dopadli do gardeł - każdy ma trochę racji. Pleyu - stawiaj większy baniak Twoja kobieta będzie szczęśliwa, więc i Ty a i Rukiemu zrobicie dobrze i ośmielę się dodać, że i ja się załapię, bo zdanie mam jak Łukasz.

Killi, e tam do gardeł. Normalne forum, brak wazeliny, więc zero owijania w bawełnę powinno być i jak ktoś ma coś do powiedzenia to powinien pisać śmiało. I to nie jest dopadanie do gardeł. Ważne by rybom było dobrze, mi nie muszą zapewniać wygód.

Normalne forum, fakt. Dlatego ja pisze to, co JA zaobserwowałem. Nie jestem jednak jednym z tych, którzy nie dopuszczają krytyki, dlatego tak jak mówiłem- Planowany jest większy zbiornik.

Cytat:Nie lubię niedomówień, jak coś piszesz to wyrażaj się jaśniej, popierając odpowiednimi przykładami. Wtedy się nie obrażę.

Co do "hipokryzji" - chodzi mi o to, że często Ty piszesz dziwne aluzje zamiast bezpośrednio pisać w czym problem. Nie mów, że nie, bo nie chce mi się szukać dowodów na forum.


Już tłumaczę. Humillisy- kiedyś twierdziłeś, że minimalny zbiornik dla parki tych ryb to 120x50. Trzymałeś je w 80x40. Ok, rozumiem, że zaczynałeś z tymi rybami, informacji mało, a to co opisałeś, to tylko i wyłącznie Twoje spostrzeżenia. Masz jednak 100x50 i planujesz dodać kolejne pielęgnice. Zmieniasz zdanie, bo dostałeś akwarium za darmo, czy planujesz kiedyś zmienić akwarium na większe i masz zamiar bezsensownie stresować ryby?


Synodontis to nie Apisto, trzeba brać to pod uwagę.
Te pierwsze pasują bardziej do Zbrojników, które jako 50cm okazy trzymane są w 150x50 akwarium i jest im dobrze.
Ja trzymałem tego Synodontisa w 110x50, 120x40, 100x40 i wielu innych (większych i mniejszych). Jako niespełna 12cm, nieruchliwa ryba wychodząca na żer tylko w nocy nie zajmuje dużo miejsca, nie przejawia agresji i żyje spokojnie.

Opisuje to co ja zaobserwowałem i nie musicie się z tym zgadzać, nie nalegam, nie proszę.
Dodałem drugiego takiego sumika, który również jest hybrydą i nie wiem jakie ostateczne wymiary może osiągnąć. Jestem tego świadom, dlatego planuje większy zbiornik.
Wiem, że postąpiłem troche dziennie kupując rybe, nie znając jej większej przeszłości, ale świadomość tego, że mogła wylądować w 60L zbiorniku (była taka propozycja na giełdzie) zabolała i wyszedłem z założenia, że lepiej 80cm, niz 50 czy 60 jak to się słyszy na giełdzie.

Ruki, mieszkasz w Krakowie, bywasz na balickiej. Wiesz jak laiki kupują ryby. Wiem, że nie uratuje świata kupując jedną na sto, ale to zawsze dobry uczynek i trzeba to też wziąć pod uwagę

Z resztą, rybki rybkami, ale o aranżacji nikt z Was nic nie wspomniał. Może czas to zmienić ?

(11-06-2012, 17:04 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Killi, e tam do gardeł. Normalne forum, brak wazeliny, więc zero owijania w bawełnę powinno być i jak ktoś ma coś do powiedzenia to powinien pisać śmiało. Ważne by rybom było dobrze

Jak tak to piszę. Moim zdaniem zbiornik o takich wymiarach nie nadaje się dla pyszczaków, jest zbyt mały. Synodontisy przemilczę.