Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Tanzania 2018 - Tanganika i Jezioro Wiktorii
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Rzeczywiście obserwując pod wodą Petrochromisy można dojść do wniosku, że te ryby nie nadają się w ogóle do hodowli w domowych zbiornikach. W naturze zajmują duże terytoria i myślę, że nie przesadzę jeśli powiem, że kubatura zbiornika 6mx4mx3m nie byłaby przestrzelona. Są rzeczywiście płochliwe i to im najtrudniej było zrobić dobre zdjęcie. Poniżej jeden z nich:

[attachment=34761]

Często pływają wspólnie z pięknymi tutejszymi Tropheus brichardi:

[attachment=34762]

Bardzo licznie występują też żerujące na glonach i detrytusie Limnotilapia dardeni choć wybarwione samce trudno spotkać:

[attachment=34763]

Znacznie rzadsze są występujące blisko brzegu Simmochromis babaulti 

[attachment=34764]

oraz Tropheus dubois 

[attachment=34765]

Na skałach w towarzystwie w/w glonożerców często można spotkać wspólnie żerujące pary Asprotilapia leptura:

[attachment=34767]

W strefie przejściowej między skałami, a piaszczystą plażą bardzo licznie występują Aulonocranus dewindti - jedna z liczniejszych pielęgnic w okolicy Jakobsen Beach

[attachment=34766]

Na piaszczystych podwodnych plażach królują Xenotilapie pływające w małych grupach lub parach w trakcie opieki nad narybkiem. Poniżej Xenotilapia flavipinnis z narybkiem:

[attachment=34768]

Jak wcześniej pisałem dość nieliczne są gatunki z plemienia Lamprologini. Poniżej młody Lepidiolamprologus elongatus, które są chyba najliczniejsze w okolicy Kigomy. 

Cytat:Tak czy siak wiem co bym wpuścił do takiego akwarium jak Amazonia w Gliwickiej Palmiarni (60 000 L)...
Jakie? Smile

Gratuluję wyprawy, przeżycia godne pozazdroszczenia!

Kilka pytań mi się nasuwa (przepraszam jeśli gdzieś przeoczyłem odpowiedzi):
-Jakie temperatury panowały za dnia? (odczuwalne) Mocno Was słońce strzaskało przy nurkowaniu, czy ubieraliście się w coś do wody? Big Grin
-Czy macie poczucie "ubogich" obserwacji ze względu na panującą zimę?
-Jakieś szczepienia były wskazane/wymagane na ten region? Afrykańska flora bakteryjna daje się we znaki?
Gratuluje chłopaki,świetna robota. Wspaniałe fotorelacje. I ode mnie jeszcze najważniejsze pytanie-wiadomo jakie.
Krzysiek, co to za skały? Wapienne czy z piaskowca? Mają dość ostre nie wygładzone krawędzie.... Na niektórych filmikach na YT z nurkowania w Tanganice widać zupełnie inne, szare, jakby bazaltowe głazy.
Te głazy to coś przypominającego dolomit. Raczej nie jest to piaskowiec i na pewno nie bazalt. Rzeczywiście miejscami są dość ostre ale w większości ich kształt jest obły. 
Czasami miałem wrażenie jakby były sztuczne - często ich wygląd był mniej naturalny niż moduły BTN Smile

(23-07-2018, 13:57 PM)Xiao Lohan napisał(a): [ -> ]Kilka pytań mi się nasuwa (przepraszam jeśli gdzieś przeoczyłem odpowiedzi):
-Jakie temperatury panowały za dnia? (odczuwalne) Mocno Was słońce strzaskało przy nurkowaniu, czy ubieraliście się w coś do wody? Big Grin
-Czy macie poczucie "ubogich" obserwacji ze względu na panującą zimę?
-Jakieś szczepienia były wskazane/wymagane na ten region? Afrykańska flora bakteryjna daje się we znaki?
Szczerze, to nigdy nie patrzyłem na termometr, ale temperatury były zwykle około 30 stopni. Nigdy upał nie był ścinający z nóg, co zdarzyło mi się odczuwać choćby w Czarnogórze. Jedynie na jednym targu, na który wybraliśmy się po południu i nie ma tam ni krzty cienia trochę nas przygrzało. Jak chodzi o pływanie to ja nie znoszę się opalać, więc w Tanganice pływałem w koszulce Cichlidae.pl Big Grin

[attachment=34774]

(Teraz już jej nigdy nie wypiorę.)

Co do ubogich obserwacji to Tanganiką mogliśmy spokojnie nacieszyć oczy. W kwestii Wiktorii niech wypowie się Sendog, bo ma porównanie z poprzednimi, zimowymi wyjazdami.

Co do szczepień: http://www.medycynatropikalna.pl/kraj/tanzania/51
Wścieklizna nie jest konieczna, ja chciałem ale podobno była niedostępna, WZW musiałem tylko A. Oczywiście Malarone braliśmy wszyscy, niemniej komarów (i w ogóle robali) o tej porze roku było niewiele.
Spokojne lipcowe popołudnie. Widok na zatoczkę przy Jacobsen Beach nr 2. Można było tak godzinami siedzieć w ciszy.

Lezałbym ... pływał ... słuchał ... i tak wkoło Smile
(03-09-2018, 23:00 PM)tatakuby napisał(a): [ -> ]Lezałbym ... pływał ... słuchał ... i tak wkoło Smile
A gdzie miejsce na browar? Musisz zaktualizować cytat Tongue

Piękne zdjęcia!!! Zazdroszczę Wam bardzo Smile
Myślałem że nie muszę tego co oczywiste pisać Wink
Stron: 1 2 3 4