Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Oprócz tego,że świetnie wygląda to moim zdaniem optycznie wydaje się być większy niż jest faktycznie:-)

Dzięki za miłe słowa
Agassizii regularnie podchodzą do tarła, ale dopóki nie postawię większego zbiornika, to nie pilnuję narybku. [attachment=37797][attachment=37798][attachment=37799][attachment=37800]

Odświeżam stary wątek, jako że nadszedł czas na zmiany. W nowym miejscu zamieszkania stoi już stelaż stalowy ma akwarium o podstawie 140x60. Docelowo planuję akwarium 140x60x60 - oczywiście BW. Na razie (do czasu poprawienia stanu funduszy) stanie tu moje 120x50x50.

Równocześnie odświeżam stare 72l (80x30x30) i m ochotę wpuścić tutaj coś innego. Filtracja będzie wewnętrzna - zrobię hmf w kasecie. Pytanie zasadnicze - co z zachodniej Afryki można by tam wpuścić? Najlepiej coś w miarę łatwo dostępnego i nie obcoążającego nadmiernie portfela

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

Zdaje się, że  rozdaje P. roloffi na kilogramy.

Tylko te kilogramy to samcokilogramy. , weź dziką linię pulcherów, które ma Papja.

No ja na ten moment nie mam roloffów na wydanie ale ogólnie to są do dostania raczej bez problemu. Dzikie pulchery od Papji mam od niedawna i są super. Roloffów na pewno więcej wejdzie do baniaka i w takim 140 to już można niezła grupkę obserwować Poza tym jeśli nie musi być biotopowo to moim zdaniem można śmiało próbować łaczyć te gatunki.

Roloffi są bardzo fajnym gatunkiem, ale raczej dla osoby która ma fishroom a nie dwa-trzy ozdobne akwaria. Do ozdobnego 140x60x60cm bym wpuścił z 15 P. pulcher coby rozłożyć agresję i do nich wszelaki mix bardziej wytrzymałych karpieńcokształtnych jakie nam się podobają- przykładowo mix A. striatum, C. volcanum/bitaeniatum i F. amieti, spokojnie łącznie z 30-40 sztuk. Jakby Ci brakowało typowych śmigaczy i musisz wpuścić coś z Afryki to możesz poszukać 'Barbus' fasciolatus, raczej tylko je znajdziesz w normalnych cenach, 12-20 sztuk i tyle. Na dno nic nie dodawaj- barwniaki niech mają miejsce dla siebie.

Fasciolatusy Papja? Gdzieś ty je widział? Jedyne polskie źródełko wyschło...

No bez przesady, czeskie są dostępne od czasu do czasu w lepszych zoologach bez większych problemów. Chociażby widziałem je jakoś na jesieni w poznańskim AQUAFIZZ, zdarzają się też na czwartkowej giełdzie w Łodzi.

Właśnie nawet z tymi czeskimi ostatnio jest problem, bo jeszcze rok temu były dostępne od ręki.

Ale zawsze można kupić titejki.